Łączna liczba wyświetleń

środa, 13 czerwca 2012

Rozdział 11

- Powiesz mu?- zapytała przyjaciółka
- Nie i ty też nikomu nie powiesz.- odezwała się Camille
- Ale on musi wiedzieć.- powiedziała Agatha 
- Muszę to wszystko przemyśleć. Jedźmy już do domu.- powiedziała Cam.
Dziewczyny jechały około 15 minut. Camille cały czas rozmyślała czy powiedzieć Liam'owi. W końcu to by było ich dziecko. Agatha tylko co jakiś czas spoglądała na przyjaciółkę. Na reszcie  dziewczyny dojechały. W domu czekali na nie chłopaki i przyjaciółki. Kiedy Cam weszła do domu szybko pokierowała się do swojego pokoju. Poszedł za nią Liam:
- Co Ci powiedział lekarz?- zapytał Liam
- Że to tylko zatrucie.- okłamała Camille
- Oh. To dobrze,a już się bałem.- powiedział Liam.
Camille już nic nie mówiła tylko położyła się i odwróciła się tyłem do Liam'a. Nagle do góry wbiegł Louis:
- Ej Cam możemy porozmawiać?- zapytał się Lou
- Tak jasne. Liam zostaw nas.- powiedziała Camille
Liam poszedł,a Louis usiadła na łóżku obok Cam:
- Powiesz mi co Ci jest?- zapytał Louis
- A nic wszystko w porządku.- powiedziała Camille 
- No chyba nie.- powiedział Lou
- Ale na prawdę to tylko zatrucie.- powiedziała 
- Agatha mi wszystko powiedziała- powiedział Louis okłamując Camille
- Że co. A ja jej zaufałam. Tylko nie mów o ciąży Liam'owi.- powiedziała Cam
- Wiedziałem, Agatha mi nic nie powiedziała- dodał Louis
- Louis, ale Cię proszę nic mu nie mów.- powiedziała zapłakana Cam
- On musi wiedzieć.- powiedział Zayn słyszący całą rozmowę
- Nie mówcie nic mu, bo inaczej będę musiała wyjechać- powiedziała i pobiegła szybko do łazienki.
Po zakończonej rozmowie o ciąży Camille wiedział trzy osoby. Za każdym razem patrzyli się na nią i wzrokiem błagali, aby powiedziała Liam'owi. Nagle Cam wzięła ze sobą Zayn'a, Louis'a i Agathę na górę, aby im powiedzieć że to dziecko nie musi być Liam'a. Wszyscy posłali jej wrogie spojrzenie. 
Na drugi dzień. Camille nadal nie mogłam przyzwyczaić się do myśli że w wieku 17 lat jest w ciąży. Że to już koniec z imprez i spotkaniami z przyjaciółmi, a na dodatek ojciec dziecka nic nie wiedział. Do jej pokoju weszła Joanne. Zayn jej wszystko powiedział. Podeszła do kuzynki i mocna ją przytuliła mówiąc że wszystko będzie w porządku i że jej pomoże. Camille była troszkę wściekła na Zayn'a ale jej przeszło. Postanowiła że powie swoim współlokatorką o ciąży. Nagle Eliza zaczęła wołać dziewczyny na śniadanie. Wtedy Camille z Joanne szybko zeszły na dół. Cam stanęła w salonie i powiedziała:
- Dziewczyny muszę Wam coś powiedzieć.
- Tak słuchamy Cię Cam- powiedziała Natalie.
- Ta nie jest takie łatwe- odparła Camille
- Niby czemu?- zapytała Eliza
- Bo ja jestem w ciąży- powiedział Cam, a Eliza i Natalie zamarły
- Jak to? z kim?- zapytała El
- Z Liam'em- odpowiedziała za Camille, Agatha
- On wie?- zapytała się Natalie
- Nie i się nie dowie- powiedziała Camille i poszła usiąść do stołu
Dziewczyny cały czas patrzyły się na przyjaciółkę.Widać było że Camille nie jest zadowolona z tego faktu że za 9 miesięcy będzie matką. Przyjaciółki starały wesprzeć Camille. Do Elizy zadzwonił Harry że maja przyjść do nich na obiad. Dziewczyny się zgodziły i nawet Camille nie miała nic przeciwko.
Po południu. Dziewczyny właśnie się zbierają do chłopaków. Widzą się z nimi dzisiaj ostatni raz bo chłopacy wyjeżdżają w miesięczną trasę koncertową. Dziewczyny były smutne że przez miesiąc nie zobaczą swoich chłopaków. W końcu dziewczyny znalazły się pod domem chłopaków. Weszły do środka i przywitały się. Na początku atmosfera była spięta bo prawie wszyscy wiedzieli o ciąży oprócz Harry'ego, Niall'a i Liam'a który miał być ojcem. Nikt nie wiedział co ma powiedzieć. Po obiedzie Niall zaproponował aby obejrzeć jakiś film. Wszyscy byli zadowoleni bo przy najmniej nie będzie trzeba ze sobą rozmawiać. Po  jakimś czasie Louis'owi i Agathie znudził się film i postanowili iść do góry:
- Tylko Agatha uważaj żebyś nie była w ciąży- zażartował Liam
- Już się o to nie boj- powiedział Louis 
Agatha tylko krzywo spojrzała na chłopaków i pokiwała głową. Reszta oglądała film. Po filmie dziewczyny stwierdziły że pojadą już do domu i że pożegnają się jutro z nimi na lotnisku.
Następnego dnia na lotnisku. Dziewczyny żegnały się z ukochanymi. Camille podeszła do Liam'a namiętnie go pocałowała i przytuliła się do niego. Tak samo zrobiły dziewczyny. Potem każda żegnała się z resztą chłopaków. Nie mogły powstrzymać swoich łez kiedy chłopacy się oddalali.

No to tyle. Mam nadzieję że się podoba. Przepraszam że dawno nie dodawałam. Niedługo wakacje i będę częściej dodawać. Kolejny dopiero dodam kiedy będzie 13 komentarzy, a to dlatego że cały czas mi się wydaje że nikt tego nie czyta.:D KamuśXD


sobota, 9 czerwca 2012

Rozdział 10

Tydzień później. Tego dnia mieli wrócić Niall i Natalie. Wszyscy chcieli od nich wyjaśnień czemu wyjechali. Czekali za nimi godzinę aż nagle drzwi otworzyła Natalie:
- Hej wszystkim.- powiedziała i pokierowała się z Niall'em do swojego pokoju
- Nie tak szybko- powiedział El.
- Później pogadamy- powiedział Niall i poszli do góry.
Przyjaciele nadal nie wiedzieli o co im chodzi. No niestety ten dzień nie miał zaliczać się do udanych ponieważ Camille źle się poczuła. Dziewczyna szybko skierowała się do łazienki, za nią szybko poszły Eliza i Agatha:
- Kochanie co Ci jest?- zapytał Agatha
- Nie wiem, od wczoraj się źle czuję.- powiedziała Camille
- Może to jakieś zatrucie.- powiedziała Eliza 
- Też tak myślę- odezwała się Cam.
Dziewczyny wzięły przyjaciółkę pod ramię i zaprowadziły ją do jej pokoju ponieważ zakręciło jej się w głowie.Kiedy Cam już była w pokoju dziewczyny zeszły na dół i poprosiły Liam'a aby namówił swoją przyjaciółkę, aby poszła do lekarza. Liam tak zrobił, pokierował się do góry i wszedł do pokoju Camille:
- Idź do lekarza- powiedział Liam
- Nie ma mowy- odpowiedziała Camille
- A jeżeli to będzie coś poważnego.- powiedział Liam
- Dobra pójdę jutro jak dasz mi już spokój- powiedziała Camille i odwróciła się tyłem do Liam'a.
Chłopak  nic nie odpowiedział tylko wyszedł z pokoju. Zszedł na dół i usiadł w salonie przed telewizorem. Reszta do niego dołączyła, tylko Agathe ta cała sytuacja między nimi gryzła. Postanowiła że pójdzie porozmawiać z przyjaciółką. Niestety nie udało jej się bo Louis chciał wyciągnąć ją na spacer. Dziewczyna się zgodziła. Poszła się ubrać i była już gotowa na wyjście ze swoim chłopakiem:
- Co Cię tak gnębi?-zapytał Louis
- Nie ważne kochanie- powiedziała Agatha
Louis się zatrzymał, złapał Agathę za pod brudek, aby patrzyła mu w oczy i powiedział:
- Wiesz że możesz mi wszystko powiedzieć.
- Tak wiem. Chodzi o Camille i Liam'a- dodała  Agatha 
- Tak ja też ich nie rozumiem czemu nie są razem, no ale trudno.- powiedział Lou
W tym czasie kiedy para się świetnie bawiła, Harry podszedł do Elizy i zaprosił ją na randkę. Oczywiście El się zgodziła. Nareszcie wszystko zaczynało się między nimi układać. Nagle z góry zbiegł Niall, a za nim Natalie. Przyjaciele dziwnie spojrzeli się na parę, ponieważ nadal im nić nie powiedzieli na temat ich nagłego wyjazdu i w ogóle jak było. I chyba już im nie powiedzą. 
Na drugi dzień. Camille umówiła się do lekarza, poprosiła Agathę aby z nią poszła. Przyjaciółka się zgodziła. Camille miała dopiero wizytę na 16 więc postanowiła ten czas spędzić ze swoim przyjacielem Liam'em.
Zadzwoniła do Liam'a aby się z nim spotkać w parku. Liam się zgodził tylko był zaskoczony zmianą humoru Camille. Wyszedł z domu i spotkał się z Cam na umówionym miejscu.:
- Czemu chciałaś się ze mną spotkać?- zapytał Liam
- Chciała Cię przeprosić za wczorajsze. I chce Ci podziękować za wszystko- powiedziała Camille
- Nie ma sprawy. Idziesz do lekarza?- zapytał Liam
- Tak. Obiecałam Ci że pójdę i Agatha pójdzie ze mną- powiedział Camille
Nagle Cam zakręciło się w głowie. Nie daleko nich była ławka, Liam wziął dziewczynę na ręce i zaniósł ją na ławkę, aby odpoczęła:
- Dziękuję Ci, jesteś kochany.- powiedziała Camille
- Nie ma sprawy.- powiedział Liam i dał całusa Camille
Zbliżała się godzina 15 Liam postanowił że odprowadzi Cam do domu żeby nic się jej nie stało. Po 15 minutach byli już pod domem. Liam pożegnał się z Camille namiętnie ją całując. Dziewczyna nie protestowała tylko odwzajemniła pocałunek przyjaciela. W domu czekała na nią Agatha z kluczykami w ręce:
- Jedziemy ?- zapytała
- Tak jasne- odpowiedziała Cam i poszły do samochodu Louis'a, który oczywiście pożyczył go ukochanej. 
Po pewnym czasie dziewczyny były już u lekarza. Camille weszła do gabinetu. Długo z niego nie wychodziła. Lekarz powiedział że dziewczyna jest zdrowa, że to nie jest żadna choroba. Kiedy Camille wyszła od lekarza była cała zapłakana. Od razu przytuliła się do przyjaciółki:

No i mamy rozdział 10. Mam nadzieję że wam się podoba. Czekam na więcej komentarzy bo wydaje mi się że nikt tego nie czyta. KamuśXD

piątek, 8 czerwca 2012

Rozdział 9

Następnego dnia rano. Kiedy Camille się obudziła zobaczyła obok siebie leżącego i słodko śpiącego Liam'a.
Dziewczyna długo przyglądała się chłopakowi, aż doszła do wniosku że przespała się z przyjacielem. Kiedy wstała z łóżka obudziła Liam'a,a ten chwycił ja za rękę. Camille spojrzała się na niego i wyrwała rękę i poszła w stronę łazienki, aby  wziąć prysznic:
- Co się stało?- zapytał Liam
Camille nic mu nie odpowiedziała i zamknęła się w łazience. Liam postanowił zejść na dół i popytać przyjaciół czy coś wiedzą o co chodzi Cam. Kiedy był już na dole spotkał tylko zaspanego Zayn'a. Przywitał się z nim,ale nie zadawał mu żadnych pytań bo wiedział że mulat nie kontaktuje tak wcześnie rano. 
W tym samym czasie u chłopaków w domu Louis w kuchni przygotowywał śniadanie do łóżka dla Agathy.
Niestety niespodzianka mu się nie udałą dlatego że Agatha już wstała i zeszła na dół do ukochanego. Usiadła na przeciwko niego i wpatrywała się w jego piękne niebieskie oczy. Louis do niej podszedł chwycił ją za rękę i uklęknął:
- Będziesz moim aniołkiem już na zawsze.?- zapytał się Lou
Agatha była bardzo zaskoczona, z oczu spływały jej łzy,a na jej pięknej twarzy zagościł uśmiech. Dziewczyna nie była w stanie nic powiedzieć jedynie co zrobiła to wzięła przytuliła się do chłopaka i go pocałowała.
- Kocham Cię- powiedział Louis
- Też Cię Kocham- odparła Agatha i rozpłakała się ze szczęścia na dobre.
Nowa parka się cieszyła, Liam nadal nie wiedział o co chodzi Camille bo się do niego nie odzywała. Nagle na dół zeszła Joanne:
- Cam płacze, zamknęła się w łazience i nie chce wyjść- powiedziała Jo 
Liam nić nie powiedział tylko szybko poszedł na górę do pokoju . Zaczął pukać w drzwi od łazienki, ale Camille nie chciała ich otworzyć. Zawołał Zayn'a i chłopacy wyważyli drzwi od łazienki:
- Możemy porozmawiać?- zapytał się Liam
- Nie mamy o czym. Zostaw mnie w spokoju.- powiedziała Camille.
Dziewczyna szybko zbiegła na dół, lecz po drodze spotkała Harry'ego. Chłopak próbował ją zatrzymać. W końcu Camille usiadła z Harry'm i wszystko mu powiedziała. Hazza powiedział jej że powinna dać Liam'owi szansę bo on ją naprawdę kocha. Dziewczyna podziękowała Loczkowi i poszła do swojego pokoju w, którym znajdowała się Eliza:
- I jak, już jest dobrze między Tobą, a Harry'm?- zapytała Camille
- Tak o wiele lepiej, a czy mogę nadal tu zamieszkać?- zapytał El
- Tak oczywiście. Uszykujemy dzisiaj Ci pokój.- powiedziała Cam i wyszła z pokoju. 
Przechodząc obok pokoju Natalie skusiło ją aby zajrzeć, lecz pokój był pusty. Na łóżku leżała tylko karteczka na której było napisane ,, Nie chcieliśmy was budzić, ale wyjechaliśmy na parę dnia nad Morze. Przepraszamy że się z Wami nie pożegnaliśmy, ale coś mi się wydaje że wszyscy macie trochę zamieszania w swoich związkach. Jak wrócimy wszystko Wam wytłumaczymy. Niech chłopcy odwołają wszystkie wywiady. Mogą powiedzieć że jestem chory. Bardzo tęsknimy... Niall i Natalie
Kiedy Camille to przeczytała szybko zbiegła na dół i pokazała tą karteczkę reszcie przyjaciół. Nagle do drzwi ktoś zadzwonił. Byli to Louis i Agatha. Wszyscy się przywitali, a Louis ogłosił że on i Agatha są parą. Liam im pogratulował i wyszedł na dwór. Zauważyła to Camille i poszła za nim.:
- Przepraszam Cię.- usłyszał Liam, kiedy się odwrócił ujrzał za sobą Camille
- Nie masz za co mnie przepraszać. Rozumiem Cię że nie chcesz ze mną być.- powiedział Liam
- Ale to nie tak.- powiedziała Cam
- A jak. Po prostu powiedź mi prawdę.- odparł Liam
- Mieliśmy się jak na razie tylko przyjaźnić- powiedziała Camille
- Tylko że ja nie znoszę się z Tobą przyjaźnić- powiedział Liam.
Chłopak szedł przed siebie. Camille poszła za nim całą drogę milczeli. Camille już nie wytrzymywała tej nie zręcznej ciszy i pocałowała Liam'a:
- Kocham Cię- powiedziała mu po czym nawróciła się i poszła w stronę domu. 

Na razie tyle.  Może jeszcze dzisiaj coś dodam, ale nie obiecuję. Myślę że Wam się podoba. Możecie komentować.:D :** KamuśXD
 

czwartek, 7 czerwca 2012

Rozdział 8

Dwa dni później. Dziewczyny od tego czasu nie widziały się z chłopakami. Wszystkie już były u Camille w domu oprócz Elizy. Chłopcy jeździli na różne wywiady i spotkania z fanami. A Camille i Liam postanowili zostać przyjaciółmi jak na razie. Po chwili do Camille zadzwonił telefon, dziewczyna się ucieszyła z tego co usłyszała. Ktoś z wytwórni płytowej zobaczył jej filmik w internecie i chciał aby nagrała jakąś piosenkę.
Camille kiedy usłyszała że będzie musiała przenieść się do U.K. odmówiła, nie chciała zostawiać dziewczyn i chłopaków, a w szczególności Liam'a:
- Mogłaś się zgodzić- powiedziała Agatha 
- Nie. Nie zostawię was powiedziała Camille 
- Tylko że to było twoje marzenie- dodała Natalie
- Ale to tutaj mam wszystko czego pragnę- powiedziała Cam.
- Na pewno nie żałujesz?- zapytała Joanne 
- Nie, nie żałuję- powiedziała Cam i poszła do kuchni zrobić obiad
W tym momencie chłopaki z One Direction udzielali wywiadu i odpowiadali na pytania swoich fanów. Oczywiście Eliza była z nimi. Pogodziła się z Harry'm i postanowiła się do niego zbliżyć:
- Czy macie dziewczyny- zapytała jedna z fanek
- Owszem moje serce należy do pięknej dziewczyny, ale nie jesteśmy parą- odparł Liam
- Tak jestem w związku- powiedział krótko Niall
Wszyscy się na niego spojrzeli jakby o niczym nie wiedzieli. Nagle oderwali wzrok od blondaska i zaczął mówić kolejny z chłopaków.
- Nie nie jestem w związku- powiedział Harry
- Ja nie muszę nić mówić. Przeczytajcie sobie w gazecie- odezwał się Louis po czym zaczął się nie pohamowanie  śmiać.
- Jeszcze nie mam dziewczyny, ale mam pewną ślicznotkę na oku- odezwał się Zayn
Eliza kiedy usłyszała odpowiedzi chłopaków zazdrościła dziewczyną, ona sama chciała aby Harry w końcu zaczął na nią zwracać uwagę. Nagle kolejna fanka zadała pytanie:
-  Harry łączy Cię coś z kuzynką Liam'a, Elizą- zapytała fanka
- Przyjaźnimy się - odpowiedział Harry 
Eliza posmutniała i wyszła w trakcie wywiadu. Harry to zauważył więc wstał i poszedł za nią. Wtedy dziewczyna przyspieszyła. Harry także zaczął szybciej iść. Kiedy dziewczyna  zaczęła biec Harry złapał ją za rękę i przytulił ją do siebie:
- Nienawidzę się z Tobą przyjaźnić- powiedziała zapłakana Eliza
- Ale czemu?- zapytał Harry
- Bo ja Cię kocham pacanie- odpowiedziała Eliza i wyrwała się z objęć Harry'ego. Dziewczyna biegła przed siebie a za nią Harry. Nie mogła uwierzyć że miała taką szansę i ją zmarnowała. W końcu Hazza ją dogoniła spojrzał jej w oczy i pocałował, dziewczyna odepchnęła go od siebie.:
- Co teraz będziesz się na de mną użalał- powiedziała
- Nie ty nic nie rozumiesz- odpowiedział Harry 
- Daj mi spokój. Wyprowadzam się od Was- powiedziała El i szła przed siebie
Harry nie wiedział co ma zrobić więc zadzwonił po Louis'a aby po niego przyjechał. Lou oczywiście wziął wszystkich chłopaków i pokierowali się w stronę Hazzy,a potem do domu Camille z nadzieją że tam będzie Eliza. Kiedy dojechali drzwi otworzyła im wściekła Joanne. Wpuściła chłopaków do domu i powiedziała że El jak na razie zamieszka z nimi. Wszyscy spojrzeli się na Harry'ego:
- To nie moja wina- powiedział Harry
- Ty już się lepiej nie tłumacz- powiedział Zayn
- Może lepiej będzie jak pójdziesz z nią porozmawiać, a resztę zapraszam do kuchni- wtrąciła się Agatha. Harry wszedł po schodach do góry i poszedł w stronę pokoju Cam. Właśnie tam znajdowała się El, niestety nie była sama tylko z Camille. Kiedy Cam zobaczyła Harry'ego wyszła z pokoju i poszła przywitać się z innymi.:
- Cześć chłopaki- powiedziała 
- Hej piękna- powiedział Liam  dając jej całusa w policzek
- Gdzie jest Natalie?- zapytał Niall 
- Jest u siebie w pokoju- powiedziała Joanne 
- Dzięki- powiedział blondynek i poszedł do swojej ukochanej.
- Może pójdziemy się przejść- zaproponował Liam, Camille
- Tak bardzo chętnie, tylko założę kurtkę- powiedziała Cam.
Lou zabrał Agathę na przejażdżkę samochodem, a Zayn i Jo siedzieli i oglądali film. Nie dokończyli go bo Joanne była tak zmęczona ze zasnęła wtulona w Zayn'a. Do góry nadal odbywała się rozmowa między Harry'm a Elizą. A Niall i Natalie już pewnie spali. Po jakiejś godzinie do domu wrócił Liam i Camille, która zaciągnęła go do góry, do pokoju gościnnego, ponieważ nie chciała przeszkadzać Harry'emu i Elizie. Louis i Agatha pojechali do domu chłopaków i postanowili że wrócą dopiero jutro na obiad. 
Zayn chciał sprawdzić co się dzieje u Harry'ego. Był bardzo zdziwiony gdy zobaczył że zapłakana Eliza zasnęła wtulona w Harry'ego. Harry tylko spojrzał się na przyjaciela i uśmiechnął się do niego. Do Zayn'a do góry przyszła zaspana Jo:
- Możesz powiedzieć Cam i Liam'owi żeby tak nie hałasowali- powiedziała Joanne 
- Jak chcesz też możemy pohałasować- powiedział mulat 
- Weź przestań ja idę spać,  jak chcesz możesz przyjść- powiedziała i skierowała się w stronę swojego pokoju. Zayn się tylko lekko uśmiechnął i poszedł za Joanne.




No to już jest kolejny rozdział. Mam nadzieję że Wam się podoba :D Myślę że jutro dodam kolejny, oczywiście jak będę miała wenę. hehe  KamuśXD

środa, 6 czerwca 2012

Rozdział 7

- Kochasz ją?- zapytał się Harry, Liam'a
- Tak i to bardzo, a ty?- zapytał Liam
- Chyba nie.-odpowiedział Harry
- To czemu się za nią uganiałeś?- zapytał Liam
- Bo jest fajną laską, no ale trudno w końcu  to ty z nią spałeś- powiedział Hazza
- Ja z nią nie spałem- powiedział Liam z dziwną miną
- Eliza powiedziała mi co innego, ale co tam i tak nie mam u niej szans bo Camille kocha Ciebie.- powiedział Harry i wyszedł z pokoju.
W tej chwili po tych słowach Liam długo rozmyślał. W tym samym czasie Louis i Agatha się świetnie bawili:
- Jesteś piękna- powiedział Lou
Dziewczyna nic nie odpowiedział tylko się lekko zarumieniła:
- Czy można to zaliczyć jako naszą pierwszą randkę?- zapytał Louis z uśmiechem
- Tak czemu nie.- odpowiedziała speszona Agatha
- Czemu się mnie wstydzisz?- zapytał Tommo
- Nie wiem. Może dlatego że możesz wychodzić z każdą, a ty wybrałeś mnie.- powiedział Agatha wpatrzona w jego niebieskie oczy.
- Tylko że inne dziewczyny nie są tak wyjątkowe jak ty.- powiedział Lou a z oczu Agathy spływały łzy.
- Dziękuję Ci.- powiedziała zapłakana Agatha i przytuliła się do Louis'a 
W tej chwili podbiegł do niego tłum fanek i paparazzi:
- Czy wy jesteście parą?- zapytał jeden z nich
- Czy mieszkacie razem?-  padło kolejne pytanie
- Czy odejdziesz od niej z zespołu?- zapytał kolejny.
Louis się zdenerwował wstał i powiedział:
- Nie jestem z nią i nie mieszkam. Nie mam zamiaru odchodzić z One Direction, ale jedno powiem ona jest wyjątkowa i kocham ją- pow tych słowach Louis chwycił Agathę za rękę i pocałował ją przy wszystkich. 
Fanki zaczęły piszczeć a paparazzi robili im zdjęcia.
W tym czasie Natalie i Niall siedzieli w domu przed telewizorem i zajadali się popcornem:
- Wiesz co martwię się o Elizę- powiedziała Natalie
- Wiem Harry zachował się jak dupek.- powiedział Niall 
- Dobrze że ty nie bawisz się tak dziewczynami jak on- powiedział Natali i dała Horan'owi całusa.
- A to za co?- zapytał się blondynek 
- Za to że jesteś.- odpowiedziała Natalie 
W tej chwili u Camille nadal byli Zayn i Joanne, a Harry gdzieś się zmył. Po jakimś czasie dołączył do nich Liam:
- To może my już pojedziemy- powiedział Zayn
- Tak będzie najlepiej- odparł Liam 
Dziewczyny poszły odprowadzić chłopków. Zayn dał Jo słodkiego buziaka. Oczywiście dziewczyna to odwzajemniła. Liam wyszedł z domu:
- Kocham Cię Camille- krzyknął Liam
Wszyscy byli w szoku. Cam nie wiedziała co ma powiedzieć więc pożegnała się z Zayn'em i mu powiedziała:
- Też go kocham, powiedz mu to- kiedy powiedziała weszła do domu.


Wiem że nudny i za to was przepraszam:( KamuśXD

Rozdział 6

Ich rozmowę przerwał dzwonek do drzwi. Była to Eliza:
- Co ty tu robisz?- zapytał się Liam
- Muszę z kimś porozmawiać- powiedziała El.
- No to mów.- powiedział Liam
- Wolałabym z Cam.- odparła Eliza
- Ok. Zostawię was same- powiedział Liam i poszedł do kuchni
- O czym chciałaś porozmawiać?- zapytała Cam.
- Nie ogarniam Harry'ego.- powiedziała 
- Czemu?- zapytała-Camille 
- Najpierw się ze mną całował a teraz się nie odzywa do mnie. - powiedziała Eliza 
- A tak a pro po  chłopaków, może wiesz w kim się zakochał Liam?- zapytała Cam
- Wiem, ale nie mogę Ci powiedzieć- odparła El
- Trudno pozostaje mi tylko przyjaźń,a i nie martw się pogadam z Harry'm.- powiedziała Camille i odprowadziła Elizę do drzwi. 
Kiedy Eliza jechała do domu cały czas myślała czemu Camille chce się tylko przyjaźnić z Liam'em. Gdy była przed domem zobaczyła Harry'ego. Szybko wysiadła z samochodu i do niego podbiegła:
- Możemy porozmawiać?- zapytała się blondynka
- Tak jasne, a mamy o czym.- powiedział Harry
- Tak o tym że mnie wykorzystujesz- odparła El.
- Ja Cię wykorzystuje?- zapytał Harry z dziwną miną
- Tak, najpierw ze mną kręcisz,a potem jak się pojawiła Cam zostawiłeś mnie. To nie jest w porządku wobec nas. A tak w ogóle Liam chyba przespał się z Camille- powiedziała Eliza, aby Hazza się wkurzył i odczepił się od Cam. 
- Że co kurwa.- powiedział wkurzony Harry
- No tak przespali się ze sobą- powiedziała El i poszła do domu.
W domu spotkała Natalie i Niall siedzących w kuchni i rozmawiających:
- Więc jak powiesz mi w kim się zakochałeś?- zapytała Natalie
- W takiej jednej pięknej dziewczynie, którą spotkałem w sklepie.- powiedział Niall po czym uśmiechnął się do niej.
- Na serio?- zapytała się Natalie
Niall nic nie odpowiedział tylko zbliżył się do dziewczyny i delikatnie ją pocałował:
- Kocham Cię- powiedział Niall
- Ja Ciebie też- odpowiedział Natalie 
W tym momencie do kuchni weszli Louis i Agatha,a po nich zaraz Joanne i Zayn.:
- Co jest na obiad?- zapytał Louis
- To co sobie zrobisz.- powiedziała Natalie 
- No to nic Lou, chyba wychodzimy do  pizzeri.- powiedziała Agatha
- To tak piękna idziemy na pizzę- powiedział Louis i chwycił ją za za rękę i wyszli z domu. 
- To my Joanne wpadniemy do Camille zobaczyć co u niej- powiedział Zayn
- Dobrze to idę się szykować to od razu już tam zostanę- powiedziała
Nagle Harry wtrącił się do rozmowy:
- Ja jadę z wami.- powiedział 
- A co z Elizą?- zapytała Joanne
- Ona nie jest mała da sobie radę.- powiedział Hazza
- Wiesz że Camille Cię nie kocha, i że nigdy z nią nie będziesz.- powiedział Zayn
- To się jeszcze okaże.- powiedział Hazza i poszedł na dwór
W  tym samym czasie Camille siedzi u siebie w pokoju i płacze. Po chwili do niej przychodzi Liam:
- Co się stało?- zapytał Liam
- Nic po prostu smutno mi- powiedziała Camille, a Liam podszedł do niej i usiadł koło niej na łóżku.
- A czemu Ci smutno?- zapytał chłopak 
- Bo chłopak którego kocham, kocha inną dziewczynę- powiedziała Cam i przytulił się do Liam'a
- Wszystko będzie dobrze.- powiedział Liam
- Już nic nie będzie dobrze- powiedział zapłakana dziewczyna i spojrzała się w oczy Liam'a. Po chwili w nich utonęła  i już nie zwracała uwagi co do niej mówi Liam.
Po jakimś czasie Liam pocałował Camille. Dziewczyna odwzajemniła pocałunek. Zaczęli się namiętnie całować. Nawet nie zauważyli kiedy w drzwiach stał Harry:
- Może  przestaniecie.- powiedział wkurzony Harry
- Hazza nie przeszkadzaj im- odezwał się Zayn 
Kiedy Camille to usłyszała szybko oderwała się od Liam'a i zeszła na dół. Przywitała się z Joanne i Zayn'em, a Harry siedział z Liam'em u niej w pokoju. 

No to tyle na dziś. Mam nadzieję że się podoba.:D Przepraszam że taki krótki. KamuśXD 

niedziela, 3 czerwca 2012

Rozdział 5

Kiedy Camille spała z Liam'em do jej domu wszedł po cichu Harry. Kiedy ich razem zobaczył wyszedł z domu i zadzwonił do Elizy:
- Eliza przyjedź pod dom Camille- powiedział Hazza
- A co ty tam robisz do cholery?- zapytała się Eliza
- Jak przyjedziesz to Ci powiem- odparł Harry i się rozłączył
W tym czasie Eliza poszła obudzić Zayn'a:
- Harry pojechał do Camille, jadę po niego, a ty zamknij za mną drzwi.- powiedziała do mulata 
- Co on znowu wymyślił?-  zapytał się Zayn
- Nie wiem, jak się dowiem to Ci powiem- powiedziała i wyszła z domu.
Po jakiś 15 minutach Eliza była już pod domem Camille. Zobaczyła smutnego Harry'ego siedzącego na ławce. Szybko wyszła z samochodu i do niego podbiegła:
- Co się stało?- zapytała się Eliza
- Wszystko jest do dupy. Wiedziałaś że Liam jest u Camile?- zapytał się Hazza.
Eliza wiedziała że jak powie Harry'emu prawdę to się na nią obrazi więc skłamała:
- Jak to Liam u Camille?- zapytała
- Normalnie, nie przyjechała bo była  z Liam'em.- powiedział zasmucony Loczek
- Nie przejmuj się- powiedziała Eliza i spojrzała mu sie w oczy
- Dzięki że jesteś ze mną- powiedział Harry i musnął usta Elizy po czy zaczęli się namiętnie całować. 
W tej chwili Camille się na chwilę przebudziła i zobaczyła słodko śpiącego Liam'a. Kiedy chciała wstać od razu przebudził się Liam:
- Gdzie idziesz?- zapytał się Liam
- Idę zamknąć drzwi- powiedziała Camille
Kiedy szła zobaczyła jak Harry całuje się z Elizą, szybko zawołała Liam'a:
- Widzisz to?- zapytała się Camille 
- O Boże czy to Eliza i Harry.-powiedział Liam. 
- Tak to oni.- powiedziała Camille 
- Zazdrosna jesteś o Harry'ego?- zapytał Liam
- Ja weź przestań- powiedziała Cam
Gdy Eliza i Harry przestali się całować wsiedli do samochodu i odjechali.  Liam cały czas myślał czy zrobić pierwszy krok:
- O czym tak myślisz?- zapytała Camille
- A o takiej jednej dziewczynie- powiedział Liam
- Aha dobra to ja już Ci nie przeszkadzam idę spać do siebie.- powiedziała Cam
- Zaczekaj.- powiedział Liam
- Nie pogadamy jutro kumplu.- powiedziała 
- Kumplu, czy nic do mnie nie czuje. Wiedziałem- mówił sam do siebie Liam
Na drugi dzień w domu u chłopaków już nikt nie spał,a Harry i Eliza ze sobą nie rozmawiali:
- Zayn możemy pogadać?- Zapytał Harry 
- No spoko,ale o czym- powiedział Zayn 
- Podoba mi się Camille,a wczoraj całowałem się z Elizą- powiedział Hazza
- Że co znowu bawisz się Elizą, może odpuść sobie Camille, bo ona chyba woli Liam'a- powiedział Zayn
- Camille będzie jeszcze moja, zobaczysz- powiedział Harry
- Czy ty nie rozumiesz że ranisz je Liam'a i na dodatek jeszcze siebie- powiedział Zayn
- A ty co nawet Joanne nie umiesz wyrwać,a będziesz mi mówił że mam dać sobie spokój z Cam.- odparł złośliwie Harry
- Teraz to przegiąłeś- krzyknął Zayn i wyszedł na papierosa.
Wtedy podeszła do niego Joanne: 
- O co chodzi Harry'emu?- zapytała
- Zakochał się w Cam, rani przez to Elizę i Liam'a. Camille chyba woli Liam'a. A Eliza kocha Harry'ego. Na dodatek  wczoraj całował się z Elizą- powiedział wszystko Zayn, Jo
- Aha. Dobrze że ja nie mam takich problemów- powiedziała Joanne
- To fajnie. Cieszę się że to ty mi się podobasz a nie ktoś inny- powiedział Zayn
Joanne się lekko zarumieniła i dała mu całusa w policzek:
- A to za co?- zapytał się mulat
- Za to że tak sądzisz-  powiedziała Jo i poszła do domu. 
W tym czasie Louis i Agatha sie wygłupiali:
- Możesz oddać mi tą marchewkę?- zapytał Lou
- Nie nie mogę, zjem ją i wszystkie które są w lodówce- powiedziała Agatha śmiejąc się
- Nie tylko nie moje marchewki- krzyczał Louis i podbiegł do Agathy i chwycił ją w tali.
- Lou co ty robisz?- zapytała się Agatha 
- To za moje marchewki.- powiedział Louis i wziął ją na ręce i zabrał do góry.
Kiedy Camille wstała zobaczyła Liam'a siedzącego w salonie na kanapie:
- Hej Liam- powiedziała
- Hej piękna- odpowiedział 
- I jak z myśleniami o tej twojej dziewczynie?- zapytała Camille
- Źle, ona chyba nić do mnie nie czuje- powiedział smutny Liam
Camille w duchu była uśmiechnięta, ale próbowała udawać że jest jej przykro:
- Nie przejmuj się. Ważne że my się przyjaźnimy.- powiedziała Camille
- Tak przyjaźnimy i tylko przyjaźnimy.- powiedział smutny Liam


Więc tak postanowiłam że dodam ten rozdział dzisiaj ponieważ nie wiem kiedy bym dodała. Mam nadzieję że wam się podoba. Piszcie w komentarzach. I myślę że będzie ich więcej, bo lubię je czytać i motywują mnie do dalszej pracy. Kocham Was Directionerki <3 :** KamuśXD

Rozdział 4

- Czemu powiedziałaś że nie wiesz czy do nich jutro pojedziesz?- zapytała się Joanne 
- Bo czuję że coś zrobiłam źle i chyba Eliza jest na mnie zła.- powiedziała Camille 
- A Tobie co się stało Natalie- zapytała Agatha
- Pamiętanie jak Niall powiedział że się zakochał.- powiedział Natalie
- No i co z tego.- powiedziała Joanne 
- No i o to chodzi że on chyba kogoś ma- powiedziała i pobiegła do swojego pokoju.
- Myślicie że się zakochała w Niall'u?- zapytała się Camille.
- No pewnie. A Harry i Liam w Tobie Camille- powiedział Agatha 
- No chyba nie.- powiedziała Camille i się zarumieniła. 
Dziewczyny nadal ze sobą rozmawiały a Natalie rozpaczał u siebie w pokoju. 
W tym samym momencie chłopcy właśnie dojechali do domu:
- O co chodzi Elizie i Liam'owi ?- zapytał się Harry 
- Nie wiem, może o to że do każdej zarywasz.- powiedział Zayn
- Ja do każdej.- powiedział Harry 
- Tak, zanim poznałeś Camille kręciłeś z Elizą- powiedział Zayn
- I co z tego- powiedział Hazza
- To że dziewczyny to nie zabawki.- odparł Zayn
- Tylko że ja się nimi nie bawię- powiedział Harry
- Nie wcale- wtrącił się Niall
-  Wiecie co nie chce mi się już z wami gadać.- powiedział Hazza i poszedł do siebie.
Eliza i Liam rozmawiali o jutrzejszym dniu, a Niall się zastanawiał o co chodzi Natalie. Czy powinien jej powiedzieć że się w niej zakochał czy nie:
- Liam, możemy pogadać- zapytał się blondynek
- Tak jasne- powiedział Liam
- Zakochałem się w Natalie i nie wiem czy jej to powiedzieć- powiedział zawstydzony Niall
- A czy ona też coś do Ciebie czuje?- zapytał się Liam 
- Nie wiem, chyba nie.- odpowiedział Niall 
- To spróbuj najpierw się z nią zaprzyjaźnić.- powiedział mu ,,Tatuś"
- Dzięki Liam. Jesteś wielki.- powiedział Niall i poszedł do kuchni.
 Liam po rozmowie z Niall'em troszkę posmutniał.:
- Ej stary co Ci jest?- zapytał Zayn
- Nie nic. Wszystko jest Ok.- powiedział Liam i poszedł do Harry'ego z nim porozmawiać.
Była już godzina 21. Dziewczyny stwierdziły że pójdą już spać. Camille cały czas myślała o sytuacji z Harrym i Liam'em, i postanowiła że zostaje jutro w domu. 
Kiedy Joanne kładła się już spać dostała sms'a od Zayn'a:
"Dobranoc piękna xx Nie mogę doczekać się aż się jutro spotkamy :D xx"
Na twarzy Joanne zagościł uśmiech. Nic mu nie odpisał tylko cały czas o nim myślała. 
Następnego dnia. Dziewczyny wstały koło 13. nigdy tak późno nie wstawały. Nawet Camille:
-  To jednak zostajesz w domu.- powiedział Agatha 
- Tak, nie mam ochoty na żadne spotkania- powiedziała Camille 
- Aha to my napiszemy chłopakom że za 2 godziny będziemy.- powiedział Joanne 
W tym momencie do Zayn'a przyszedł sms:
"My będziemy za 2 godziny. Powiedz Liam'owi że Camille nie przyjedzie i będzie sama w domu. Harry ma nie wiedzieć:D xx"
Zayn po przeczytaniu sms'a poszedł do Liam'a i mu to powiedział. Chłopak się uśmiechnął:
- Będziesz mógł być z nią sam.- powiedział Zayn
- Tak wiem- odparł Liam z wielkim uśmiechem
2 godziny później. Liam szybko wybiegł z domu. Harry był bardzo zdziwiony. Po 5 minutach były już dziewczyny, ale bez Camille. Harry posmutniał.
- No hej laski- powiedział Louis
- No hej chłopaki- powiedziała Agatha
- Może się czegoś napijecie- zaproponował Zayn 
- No pewnie- powiedział Natalie
- A potem was oprowadzimy po domu- powiedziała Eliza
- Czemu Camille nie przyjechała?-zapytał się Harry 
- Camille nie miała czasu- powiedziała Joanne 
W tym samym czasie Liam przyjechał do Camille:
- Hej co ty tu robisz?- zapytała Camille 
- Hej nie chciałem abyś była sama- powiedział Liam a Camille się uśmiechnęła 
- Wejdź do środka- powiedziała Cam
Kiedy Liam wszedł dał Camille buziaka w policzek:
-  A to za co było?- zapytała się Camille 
- Za to że jesteś- powiedział Liam
- Może obejrzymy jakiś film?- zapytała Cam
- Bardzo chętnie- powiedział Liam 
- To ty wybierz film,a ja zrobię coś do jedzenia i picia.- powiedziała Cam
Liam poszedł do salonu i wybrał jakąś komedię romantyczną. Kiedy ją włączył Camille przyszła do niego:
- Bardzo lubię komedie romantyczne- powiedziała Cam
- Ja też tym bardziej że oglądam ją z wyjątkową osobą- powiedział Liam 
Gdy oglądali Camille wtuliła się w Liam'a i zasnęła. U Liam'a na twarzy zagościł uśmiech. Postanowił że napisze sms'a do Zayn'a
"Niech dziewczyny zostaną na noc u nas. Od stompie im moją sypialnie.Ja nie wracam :D"
Kiedy Zayn przeczytał sma'a zaproponował dziewczyną nocleg. Od razu się zgodziły. A Liam i Camille zasnęli wtuleni w siebie na kanapie w salonie.


Na dzisiaj to tyle. Myślę że wam się podoba i chciałabym widzieć więcej komentarzy bo wtedy motywuje mnie to do dalszej pracy :D:**. KamuśXD
 

sobota, 2 czerwca 2012

Rozdział 3

Natalie pokazała im pokoje, a Camille siedziała z Liam'em i rozmawiali:
- Podoba Ci się Harry?- zapytał Liam 
- Jest słodki,ładny i uroczy,ale tak żeby mi się podobał to chyba nie.- powiedziała Camille.
- To czemu się z nim umówiłaś?- zapytał Liam
- Chciałam być miła. A w ogóle to nie jest nic złego że się umówiłam z kolegą- powiedziała Camille.
- Tak nie jest nic złego, ale przemyśl jeszcze to.- powiedział 
- Niby czemu?- zapytała Cam 
- Bo Harry podrywa każdą- odparł Liam
- Aha, dobrze przemyślę. Tylko wydaję mi się że to moja sprawa.- powiedziała i poszła do siebie.
Kiedy Liam siedział sam w salonie podszedł do niego Harry:
- Podoba Ci się.- powiedział loczek
- Nawet jeżeli tak to co?- zapytał się Liam
- Nic.- odparł Hazza z głupim uśmieszkiem.
W tym samym czasie z kuchni wyszedł Lou i Agatha. Od razu wzrok Liam'a i Harry'ego padł na nich.:
- Co się tak gapicie?- zapytał Lou
- A nic- powiedzieli chórem 
- Aha, jesteście dziwni- powiedział Lou wkładając marchewkę do buzi.
Wszyscy postanowili iść spać. Oczywiście Harry wymyślił że pomyli sypialnie i pójdzie do Camille, ale Eliza go zobaczyła i pokazała mu pokój.
 Na drugi dzień. Camille jak zwykle wstała wcześnie rano i zeszła do kuchni. Nie spodziewała się że spotka tam Liam'a:
- O cześć piękna- powiedział Liam.
- O Boże. Nie strasz mnie. Czemu już wstałeś?- zapytała się przerażona Camille 
- Zawsze tak wstaję- odparł Liam.
- O to mamy coś wspólnego.- powiedziała Camille śmiejąc się.
- Jak ty pięknie się uśmiechasz- powiedział Liam,a Camille się zarumieniła
W tym czasie na schodach stał Harry i wszystko słyszał. Szybko zszedł na dół podszedł do Camille i ją pocałował:
- Hej mała.- powiedział Hazza
- Harry co ty kurwa wyprawiasz?- zapytała wkurwiona Camille 
- Chciałem się z Tobą mile przywitać- powiedział 
- Ale ja Cię nie znam- powiedziała oburzona Cam i poszła do pokoju Joanne.
Była zaskoczona tym co zobaczył. Joanne i Zayn siedzieli i rozmawiali, a co było naj dziwniejsze że byli w pokoju Joanne.  Kiedy Zayn zobaczył Camille szybko wstał z łóżka Joanne i wyszedł z pokoju.:
- Czy on spał z Tobą?- zapytała Camille 
- Nie coś ty.- odpowiedziała Jo
- To co on tutaj robił?- ponowie zapytał Cam
- Przyszedł do mnie jak już wstałam i zaczęliśmy rozmawiać- powiedziała Joanne
- Aha. To dobrze. Oni dzisiaj już wracają do domu.- powiedziała Camille
- Tak wiem. Chyba już za nimi nie przepadasz.- powiedziała Jo
- Nie nadal jestem ich fanką, tylko czuję że jest coś nie tak- powiedziała Camille.
Kiedy dziewczyny zakończyły rozmowę zeszły na dół. Wszyscy już tam siedzieli i jedli śniadanie. Oczywiście dziewczyny dołączyły się do nich.:
- Więc tak, my jeszcze posprzątamy i się zbieramy do siebie.- powiedział Liam
- Dobrze- odparła Agatha 
- A jutro zapraszamy Was do nas.- powiedział Niall
- Nie wiem czy będę- powiedziała Camille 
Wszyscy się na nią spojrzeli dziwnym wzrokiem.:
- Niby czemu miałabyś nie iść?- zapytała Agatha
- Bo nie wiem czy nie będę mieć planów- powiedziała Camille
- Dobrze to jak nie będziesz mieć planów to przyjedź z przyjaciółkami- powiedział Louis 
- Natalie, a ty czemu jesteś taka przygnębiona?- zapytała Liam
- A nic. po prostu myślę.- powiedziała 
- Mamy nadzieję że ty przyjedziesz- powiedział blondynek
- Pewnie tak- odpowiedziała i odeszła od stołu.
Kiedy już zjedli śniadanie, wszyscy zaczęli sprzątać. Gdy już było posprzątane Eliza i chłopacy pożegnali się i pojechali do domu. 

Mam nadzieję że wam się podobają moje opowiadania. Piszcie komentarze. Jak będzie 7 kom. dodam nowy rozdział.:D KamuśXD