Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 23 grudnia 2012

Rozdział 29

* 3 miesiące później*
Camille jest już od 4 miesięcy z Nathan'em. Bardzo go kocha. Jednak nie zapomniała o Liam'ie. Po tym jak Camille zaczęła się spotykać z nowym chłopakiem Liam się wyprowadził. Nadal się spotykają, ale tylko jako przyjaciele. Jutro wszyscy wybierają się na imprezę urodzinową Louis'a. Niestety Nathan nie może wybrać się z Camille dlatego idzie z Zayn'em i Monic. 
* Następnego dnia* 
To już ten dzień. Od rana wszyscy się szykują. Monic cały czas przeżywa że nie może się zmieścić w żadne swoje rzeczy, oczywiście Camille zna ten ból. Natalie i Niall poszli do centrum handlowego  po prezenty do Lou:
- Jak myślisz co mu kupić?- zapytała Natalie
- Ja tam nie wiem, bardziej przejmuję się tym co się teraz dzieję.- powiedział Niall
- Oj miśku. To już jest ich sprawa, a teraz zajmijmy się prezentami.- powiedziała Natalie
- Dobrze kochanie.- powiedział Niall
Po chwili Niall z Natalie zatrzymali się przed jakimś sklepem gdzie na wystawie manekin był ubrany jak Louis. Niall wszedł do sklepu i zapytał się ekspedientki czy może rzeczy kupić razem z manekinem. Oczywiście kobieta najpierw robiła jakieś problemy, ale Niall jej zapłacił sporo. 
Po wyjściu z centrum handlowego zadzwonili po resztę bo nie mogli się zabrać z tym wszystkim:
- Niall, Kocham Cię.- powiedziała Natalie 
Niall nic nie odpowiedział tylko mocno przytulił swoją dziewczynę i namiętnie pocałował. Tą uroczą atmosferę przerwał im Harry, który przyjechał ciężarówką.
* Na imprezie*
Camille siedziała sama przy stoliku i popijała drinka. Wszyscy fajnie się bawili oprócz niej bo nie było przy niej jej ukochanego. Do stolika podszedł Liam:
- Mogę się dosiąść?- zapytał
- Jasne, w końcu się przyjaźnimy.- odpowiedziała Camille
- Jak się bawisz?- zapytał Li
- Tak sobie.- odpowiedziała
- Może napijemy się czegoś- zaproponował Liam 
- No pewnie.-zgodziła się Cam
Camille i Liam długo siedzieli przy stoliku i cały czas pili. Po chwili Camille chciała wrócić już do domu. Więc Liam zaproponował jej że zadzwoni po taksówkę i pojedzie z nią. Cam nie miała nić przeciwko. Taksówka była po 10 minutach. Liam i Camille pojechali nią do nowego domu Liam'a. Po wejściu do domu zaczęli się namiętnie całować. Chłopak wziął swoją byłą dziewczynę na ręce i zaniósł do swojej sypialnie. Położył ją delikatnie nie przestając jej całować. Po krótkiej chwili zaczęli się rozbierać. Ich ubrania latały po całym pokoju, aż w końcu zostali bez ubrań. Camille i Liam spędzili ze sobą upojną noc w swoim towarzystwie. 
* Następnego dnia*
Camille obudziła się i zobaczyła że leży w objęciach Liam'a. Nie mogła w to uwierzyć że znowu zdradziła swojego ukochanego. Chociaż i tak nadal jeszcze kochała Liam'a. Wyszła z objęć chłopaka i poszła do kuchni zrobić jakieś śniadanie Liam'owi. Chłopak kiedy wstał i zobaczył że nie ma z nim Camille pomyślał sobie że pewnie uciekła, ale to co zobaczył w kuchni pozytywnie go zaskoczyła:
- Camille, a już myślałem że uciekłaś.- powiedział
Cam nic się nie odezwała tylko podeszła do chłopaka i namiętnie go pocałowała. 
- Kocham Cię Camille- powiedział Li
- Ja Ciebie też, ale teraz jestem z Nathan'em i on nie może się o tym dowiedzieć. - powiedziała Cam
- Dobrze to będzie nasza słodka tajemnica.- powiedział Li i znowu zaczęli się namiętnie całować. 
- Masz ochotę powtórzyć wczorajszą noc?- zapytała Cam przygryzając wargę. 
- Z Tobą zawsze- odpowiedział Li 
W tym momencie obydwoje pobiegli na górę. Znowu skończyło się tak jak ostatniej nocy. 
* W domu u reszty*
Każdy z nich zastanawiał się gdzie jest Liam i Camille. Monic spieszyła się do lekarza o Cam miała jechać z nią:
- Zayn, zawieź mnie do lekarza.- krzyknęła Monic
- Miałaś jechać z Cam, kochanie.- powiedział Zayn 
- Nie wiem gdzie jest.- opowiedziała 
- No dobrze za 5 minut jedziemy.- powiedział 
Zayn cały czas próbował dodzwonić się do Liam'a. W tej chwili ktoś zadzwonił do drzwi. Louis myślał że to Camille i pobiegł szybko otworzyć, niestety był to Nathan:
- Hej Lou. Jest Cam?- zapytał
- Nie nie ma jej.- odpowiedział 
- A wiesz może gdzie jest?-zapytał Nathan 
- Mogę się domyślić że pewnie u Liam'a.- powiedział Louis
- Aha u tego jej przyjaciela.- powiedział 
- Tak u niego.- odpowiedział Lou
- To jak wróci to niech mi da znać.- powiedział Nathan i poszedł do domu.
Po dziwnej rozmowie z Nathan'em Louis poszedł do swojej siostry. Był bardzo szczęśliwy że będzie wujkiem. Zawsze o tym marzył. Z góry wraz z Niall'em zeszła Natalie. Od razu w ich stronę leciały żartobliwe komentarze ze strony Louis'a.:
- Czy wy zawsze musicie być tak głośno?- zapytał Lou po czym wybuchnął śmiechem. 
Natalie tylko dziwnie na niego spojrzała i poszła do kuchni.

No to na tyle. Napisałam dłuższy. Taki prezent na święta. A co do świąt to życzę Wam wszystkiego naj lepszego i żebyście spotkały chłopaków z One Direction i czego tylko życzycie. KamuśXD

piątek, 21 grudnia 2012

Rozdział 28

- Chyba jestem w ciąży.- powiedziała
- Ale jak to z kim?- zapytał zdziwiony a za razem przestraszony.
- Od tamtego czasu spałam chyba tylko z Tobą.- powiedziała i łzy zaczęły mocniej jej napływać
- O mój Boże. To nie możliwe. Nie mogę być teraz Ojcem.- powiedział i wyszedł
" Tydzień później"
Camille nikomu nie powiedziała o swoich podejrzeniach. Z Harry'm przestała rozmawiać, tak samo jak z Liam'em. Dzisiaj z Monic miała wybrać się na zakupy i powiedzieć przyjaciółce o swoich podejrzeniach. Dziewczyny się ubrały i były gotowe do wyjścia. Jako że Camille gada tylko z Zayne'm, Lou i Niall'em to do centrum zawiózł ich Zayn, bo reszta chłopaków gdzieś się zmyła z dziewczynami. W centrum były już po 10 minutach. Zayn się pożegnał i pojechał do domu.  Camille i Monic krążyły po wszystkich sklepach. Kiedy już kupił potrzebne rzeczy poszły do pobliskiej kawiarni:
- Monic możemy porozmawiać?- zapytała nie pewnie Cam
- Tak jasne.- odpowiedziała przyjaciółka
- Mam dziwne podejrzenia, a tylko Tobie mogę o nich powiedzieć.- oznajmiła Camille
- No to zaczynaj. - powiedziała
- Mam podejrzenia że mogę być w ciąży.- powiedziała
- Ale z kim?
- Chyba z Harry'm- powiedziała
- O ku*wa.- krzyknęła Monic.
Po tej wiadomości nastąpiła grobowa cisza. Po jakimś czasie do stolika dosiadł się jakiś stary znajomy Monic, Nathan. Było widać że nie może oderwać wzroku od Camille. Od razu wymienili się numerami.
" Miesiąc później"
Camille spotyka się z Nathan'em, okazało się że nie jest w ciąży, ale Monic ich miło zaskoczyła. Razem z Malikiem spodziewają się dziecka. Camille była pierwszą osobą która wiedziała. Za 15 minut do Camille ma przyjść Nathan. Kiedy Liam i Harry się dowiedzieli wyszli z domu.Camille szykowała jakąś kolacje, a Monic i Zayn pojechali do rodziców Monic i Louis'a. Nagle Camille usłyszała pukanie do drzwi, kiedy je otworzyła zobaczyła przed nimi swojego chłopaka:
- No hej kochanie.- powiedział Nathan całując ją namiętnie
- Jakiś ty kochany- powiedziała Camille wpuszczając go do domu.
Pokierowała go do kuchni i poszła się uszykować. Kiedy zeszła do ukochanego czuła jego wzrok na sobie.:
- Jak by co kochanie jesteśmy sami w domu.- powiedziała Camille poruszając dziwnie brwiami jak to zawsze robi Harry
Nathan nie zastanawiał się ani minuty, tylko podszedł do niej i zaczął namiętnie całować. Wziął ją na ręce jak to zawsze Liam robił i zabrał ją do sypialni. Za każdym razem kiedy Camille spotykała się z Nathan'em czuła się tak jak by to był Liam, ale teraz jest z nim szczęśliwa. Chłopak położył ją na łóżko i zaczął rozbierać.( Dalej wiecie co było). Po ich gorącym zdarzeniu położyli się na łóżku i zasnęli.

Przepraszam że taki krótki, ale brak weny, a po za tym nikt tego nie komentuje. :/ KamuśXD

środa, 12 grudnia 2012

GŁOSUJCIE !!!!

Głosujcie na One Direction!!!. Na razie zajmują 2 miejsce, a 1 niestety The Wanted. Więc tu macie link i zapraszam do głosowania ----------------->>> http://favoritebreakoutartist.com/index.php 
Mam nadzieję że chcecie, aby nasi chłopcy wygrali. Kamuś XD.
P.S. Myślę że kolejny rozdział dodam w weekend. :D

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Rozdział 27

- Powiem Camille że już nic do niej nie czuje. Że mam gdzieś jej uczucia do mnie, a wtedy ty będziesz mógł być z nią szczęśliwy.- powiedział Liam i poszedł do domu.
Harry nadal siedział na ławce i myślał. Czemu Liam jest dla niego taki dobry jeżeli nie dawno przespał się z jego dziewczyną, raczej teraz już byłą. Wstał z tej zimniej ławki i powędrował do domu. Kiedy wszedł do salonu nie było nikogo. A z pokoju Camille dobiegał płacz. Harry szybko wbiegł na górę. Zapukał do jej pokoju, ale nikt nie otwierał:
- Cam, otwórz to ja Harry- powiedział
Nikt się nie odezwał, przed Harrym stanęła zapłakana z rozmazanym makijażem Camille.
- Słonko, co się stało?- zapytał troskliwe Hazza
Znowu cisza. Usiedli na łóżku, a Camille mocno przytuliła się do przyjaciela. 
- Powiesz mi?- zapytał
- Liam powiedział mi że już mnie nie kocha i że ma mnie gdzieś. Że już mi nie ufa, i to nie ma sensu.- powiedział i zaczęła mocniej płakać. 
- Połóż się a ja pójdę z nim porozmawiać.- powiedział
Camille go posłuchała i się położyła, a Harry pokierował się do pokoju Liam'a. Usłyszał jakąś rozmowę pomiędzy Liam'em, Monic:
- Czemu tak powiedziałeś?- zapytała Monic
- Żeby Harry był szczęśliwy.- odparł
- Ale czy ty tego nie zauważyłeś, że teraz wy nie jesteście szczęśliwi- powiedziała 
- Ale jej będzie lepiej z Harry'm.- powiedział 
- Wiesz co daruj sobie Liam, tylko żebyś zaś nie żałował swojej decyzji.- powiedziała wkurzona Monic i wyszła z pokoju. 
Harry szybko wbiegł do swojego pokoju, aby Monic go nie zobaczyła, kiedy już poszła, stwierdził że pogada z Liam'em kiedy indziej. Wrócił z powrotem do pokoju Camille. Położył się koło niej i zasnął. 
Następnego dnia. 
Camille wstała wcześniej i zobaczyła śpiącego Harry'ego koło siebie. Lekko się do siebie uśmiechnęła i pocałowała Hazze w policzek. Wstała i chciała już wyjść do salonu kiedy nagle obudził się Harry:
- Gdzie idziesz?- zapytał
- Oj przepraszam. Obudziłam Cię. Nie chciała, bo tak słodko spałeś i dziękuję Ci że się wczoraj tak mną zająłeś.
- Nie ma za co. Było Ci to potrzebne.- powiedział i pokazał swoje białe ząbki.
Camille podeszła do niego i dała mu drugiego buziaka, ale tym razem w jego namiętne usta. Buziak zamienił się w coś namiętnego. Ich języki złączyły się:
- Camille.- powiedział
- Tak Harry?- zapytała
- Kocham Cię.- powiedział
Camille nic nie powiedziała tylko znowu pocałował Harry'ego. Kiedy już się od siebie oderwali zeszli razem na dół do salonu. Gdy Camille zobaczyła Liam'a zaczęła znowu płakać. Harry złapał ją za rękę i zaprowadził do łazienki.:
- Nie płacz Słonko.- powiedział
- Nie mogę na niego patrzeć, przypominają mi się wszystkie nasze wspomnienia.- powiedziała zapłakana
Harry nic nie powiedział i otarł jej zły. Teraz właśnie się zastanawia czemu nie powstrzymał Liam'a z tym pomysłem. A może dobrze że się tak stało. Bo przecież Oni i tak nie byli już parą bo Ona go zdradziła ze mną, a On już chyba jej nie ufa. Zaraz, zaraz jeżeli ona go zdradziła ze mną to, albo Ona kocha nas obydwóch i zdradzi mnie z Liam'em, albo zrobiło jej się wtedy mnie żal i nadal kocha tylko Liam'a. I pewnie zerwali tylko prze ze mnie. Nie, nie może tak być muszę porozmawiać z Liam'em.:
- Harry, muszę Ci coś powiedzieć.- powiedziała Cam
- Tak słucham.- powiedział Hazza
- Chyba jestem ...

No to tyle na dzisiaj. Nie czekałam na te 7 komentarzy bo i tak pewnie nikt tego nie czyta. No cóż muszę się z tym pogodzić że nie umiem pisać opowiadań. I takie małe pytanko z kim ma być Camille. Piszcie w Komentarzach. KamuśXD

środa, 28 listopada 2012

Rozdział 26

W wejściu stała Joanne i płakała. Zayn nie wiedział co zrobić i wpuścił ją do środka. Zaprowadził do salonu i usiadł obok niej:
- Czemu płaczesz?- zapytał
- Nie chciałam Ci nic mówić, ale byłam w ciąży.- i w tym momencie zły popłynęły jej mocniej
- Ale jak to? Z kim?- Zadawał pytania
- A z kim jak nie z Tobą.- spojrzała się na Zayn'a
Zayn nie wiedział co powiedzieć bo go zamurowało. Jo cały czas go szturchała, aby w końcu coś powiedział:
- No dobrze to gdzie jest moje dziecko?- zapytał
- Nasze dziecko było słodkie, był to chłopiec o imieniu James, ale już go z nami nie ma.- i znowu zaczęła płakać
- Jak go nie ma?- znowu zadał pytanie
- Umarło tydzień temu. Coś było nie tak z jego serduszkiem.- powiedziała
Zayn schował twarz w swoje dłonie. Zaczął płakać. Miał dziecko a nawet go nie poznał. Jo przybliżyła się do niego i chciała go pocałować, ale w tym momencie weszła Camille:
- O koga ja widzę, moją ukochaną kuzynkę.- powiedziała ze złością Cam
- Daj jej spokój.- odezwał się Zayn
- Co pewnie wzięła Cię na historyjkę o dziecku.- powiedziała Cam
- Skąd to wiesz?- zapytał
- Spotkałam ją tydzień temu i zaczęła mi się wypłakiwać jaka to ona biedna bo zrobiłeś jej dziecko, a teraz już nie żyję, a potem zapytała się mnie czy nie mogę od Was dla niej pożyczyć pieniędzy.- powiedziała Camille
- To prawda?- zapytał się Zayn, Joanne
- Wierzysz jej?- zapytała Jo
- Nie miała by powodu żeby mnie kłamać w końcu to moja przyjaciółka- powiedział
- Zayn Kocham Cię. Chcę do Ciebie wrócić.- zmieniła szybko temat
Po chwili z dołu zeszła Monic, spojrzała na Jo i poszła do kuchni:
- Jo chcę Ci przedstawić moją dziewczynę Monic.- powiedział Zayn
- Ale jak to dziewczynę, a co ze mną?- zapytała
- Tobie jedno co mogę powiedzieć to że tam są drzwi i masz już tu nigdy nie przychodzić.- powiedział wskazując palcem na drzwi.
Wstał z sofy i podszedł do Monic i ją namiętnie pocałował. Camille nie chciała im przeszkadzać więc poszła do siebie do pokoju. Kiedy weszła zobaczyła na swoim łóżku siedzącego Liam'a. Zawsze tak robił jak byli parą, ale teraz nie wiedziała o co mu chodzi:
- Li co ty tu robisz?- zapytała
- Musimy porozmawiać- odpowiedział
- Ale chyba nie mamy o czym.- powiedziała Camille i usiadła obok niego
- Jest. Ja Cię Kocham i nie mogę bez Ciebie żyć. Myślę tylko o Tobie. Spać nie mogę, bo bez Ciebie moje życie nie ma mniejszego sensu. Wróć do mnie.- powiedział łapiąc ją za rękę.
- Też Cię Kocham, ale na razie nie chce związku, musisz to uszanować, a tak po za tym to postanowiliśmy być przyjaciółmi.- powiedziała Camille
- Ale ja nienawidzę się z Tobą przyjaźnić. Cały czas mnie kusi żeby Cię pocałować.- powiedział
- No to na co czekasz. Całuj.- powiedziała
W tej chwili ich usta się połączyły w jedność, nie mogli się od siebie oderwać. Camille zaczęła rozpinać spodnie Liam'a. Li nie protestował zajął się jej koszulką, kiedy spodnie i koszulka wylądowały już na ziemi do jej pokoju wszedł Harry:
- Co to ma być!- krzyczał
Ani Camille, ani Liam nie wiedzieli co mają powiedzieć. Przykryli się kołdrą żeby nie było widać i odkrytych ciał:
- Camille, a ja już myślałem że to mnie Kochasz.- powiedział i wybiegł
Kiedy Camille chciała wybiec zatrzymał ją Liam i sam za nim pobiegł. Oczywiście Harry jak tylko pojawiały się problemy z dziewczynami siadał na swojej ławce w pobliskim parku. Dla Liam'a nie było trudno go dogonić. Podszedł do niego i zaczął z nim rozmawiać:
- Po co ty tu?- zapytał Hazza
- Musimy pogadać- powiedział Li
- Aha. Chcesz mnie przeprosić że chciałeś prze ruchać dziewczynę którą kocham.- powiedział wściekły Hazza
- Mam pomysł. Chociaż on spodoba się tylko Tobie.- powiedział Liam
- No jaki?- zapytał
- Powiem Camille...

Ciąg dalszy będzie w następnym rozdziale i jak się pojawi 7 komentarzy. Dziękuję i myślę że się podoba. Kamuś XD

piątek, 16 listopada 2012

Rozdział 25

Zauważył to zazdrosny Harry. Wstał i pokierował się do korytarza, kiedy chciał otworzyć drzwi zobaczył w nich Elizę:
- Hej gdzie idziesz?- zapytała
- Przejść się - powiedział Hazza
- Mogę iść z tobą?- zapytała
- Jak tam chcesz. -powiedział
- Harry a my chyba musimy jeszcze ze sobą pogadać.- powiedziała El
- A mamy w ogóle o czym?- zapytał się
- Tak o nas. Ja Cię nadal kocham Harry.- powiedziała
- El, ale ja nic do Ciebie nie czuję. Nie kocham Cię. Myślę tylko o Camille to ja kocham.- powiedział i poszedł
Eliza nic nie mówiła tylko stała w miejscu. Po jakimś czasie się ogarnęła i poszła do przyjaciół. Wchodząc do domu zobaczyła że Camille i Liam idą na górę. Weszła dalej i przywitała się z resztą w salonie. Po jakiś 10 minutach wrócił Hazza:
- gdzie byłeś?- zapytał się Louis
- przejść się, gdzie jest Camille?- zapytał
- poszła do siebie.- powiedział Zayn
- aha. za chwilę wrócę.- powiedział Harry i poszedł do Camille.
Kiedy wszedł na górę zobaczył uchylone drzwi do jej pokoju. Podszedł bliżej i to co zobaczył nie spodobało mu się. Szybko zbiegł na dół:
- Czemu mi nie powiedzieliście że oni są razem?- zapytał się wkurzony Hazza
- Ale oni nie są razem.- powiedziała Monic
- To niby czemu się całują?- zapytał się Harry
- A może tylko Ci się wydawało.- powiedział Niall
- Ta jasne bo może to ja jestem ślepy.- powiedział Loczek i usiadł na sofie.
Całej tej rozmowie przysłuchiwała się Eliza i nie dowierzała że Harry tak bardzo kocha Camille. Zrobiło jej się głupio i postanowiła iść do domu. Pożegnała się z wszystkimi i wyszła. Wszyscy patrzyli się dziwnie na Harry'ego:
- Naprawdę ja kochasz?- zapytał Lou
- Tak i to bardzo\
- Ale wiesz że ona kocha Liam'a- dodała Natalie
- Domyślam się.- odpowiedział krótko.
- I co teraz?- zapytał Niall
- Nic na to nie poradzę. Traktuję Liam'a jak brata. A Camille to miłość mojego życia, a nie mam zamiaru ich obydwóch stracić.- powiedział Hazza z łzami w oczach.
- A co z El?- dodała Agatha
- Nic nigdy jej nie kochałem. Byłem z nią tylko dlatego że Camille wybrała Liam'a.- odpowiedział
- Aha, a nie zauważyłeś że Camille cały czas wybiera Liam'a.- powiedział Zayn
- Tak wiem, ale to jest dziwne. Bo zawsze to ona go ze mną zdradza.- odparł Hazza
- Może ją do Ciebie ciągnie.- powiedziała Natalie
- Nawet tak nie mów.- odezwała się Monic
- A może tak łaskawie zakończymy ten temat.- powiedział Lou
- No mi to pasuje.- odezwała się Monic
Wszyscy ucichli. Z góry zeszła Camille, a za nią Liam. Po ich minach było widać że jest między nimi dobrze, ale ciągle nie wiadomo jak to z nimi. Harry spojrzał na nich i podszedł do Liam'a:
- Przepraszam Cię.- powiedział Harry
- Dobrze już się nie gniewam. - odpowiedział Liam
- I Ciebie też- zwrócił się do Camille
- Nie ma sprawy.- powiedziała z uśmiechem
- Czyli już między nami będzie tak jak dawniej?- zapytał Hazza
- Tak.- powiedzieli równocześnie Camille i Liam
Po tym wszystkim znowu wszyscy zebrali się w salonie. Usiedli przed telewizorem i włączyli jakiś film. Oczywiście Niall zgłodniał i zadzwonił po pizzę. Koło godziny 1 w nocy wszyscy poszli spać. Oczywiście Liam i Camill spali osobno.
Na drugi dzień Zayn wstał bardzo wcześnie, ponieważ obudził go dzwonek do drzwi. W wejściu stała...

No to tyle na ten rozdział. Jest krótki bo nie miałam weny. Piszcie komentarze. Na razie chyba jescze nie zawieszę bloga, ale to tylko na razie. Myślę że się wam spodoba. KamuśXD

środa, 7 listopada 2012

Oto mój drugi blog, który prowadzę ponieważ już na ten nie mam pomysłów.------------------>>>>  http://little-things-onedirection.blogspot.com/   KamuśXD

poniedziałek, 5 listopada 2012

Rozdział 24

...aż do domu wszedł pijany Liam z jakąś dziewczyną. Kiedy Camille to zobaczyła szybko wybiegła z domu:
- Ty idioto!- Krzyknął Zayn
- Zamknij się bo ty też oberwiesz.- powiedział Liam
- No dalej uderz mnie. Przyprowadzasz sobie jakąś rudą szmatę i myślisz że świecisz. Nawet kurwa nie myślisz co Camille w tym momencie czuje.- powiedział Zayn
- A ona myślała jak ja się czuje po tym jak mnie zdradziła. A ty Harry na co czekasz biegnij za nią. Co ty myślisz że ją poruchałeś to teraz Ci ona zwisa.- powiedział wkurzony Liam i chwycił swoją ruda koleżankę i poszedł na górę.
Zayn w tym momencie wstał z kanapy i wyszedł na dwór poszukać Camille. Szedł z jakieś 10 minut, aż zauważył ją jak siedzi na ławce:
- Chcesz zapalić?- zapytał mulat
- Daj może papieros mi pomoże.- powiedział zapłakana Cam
- Nie przejmuj się nim. On nie wie co robi. - pocieszał Camille Zayn po czym mocno ją przytulił.
- Wiem że źle zrobiłam. Tak zdradziłam go, ale zrobiłam to tylko dlatego że Harry był przygnębiony. Przecież ja Kocham Liam'a.- powiedziała i wybuchnęła wielkim płaczem.
- Uspokój się. Będzie dobrze. Od tego masz nas, Twoich przyjaciół. Kochamy Cię. Zrozum to. Pogadaj z nim, albo będziecie razem, albo zostaniecie przyjaciółmi.- powiedział Zayn wypuszczając dym z ust
- Dobrze że jesteś.- powiedziała Cam
- A teraz idziemy do domu.- odparł chłopak i chwycił ją za rękę i poszli do domu.
Kiedy weszli w domu panował straszny chaos. Z góry zbiegł Harry, a za nim krzyczał Liam. Cam szybko pokierowała się na górę i wepchnęła Liam'a do łazienki, natychmiast weszła za nim żeby tylko się nie zamknął sam. Popchnęła go na ścianę, podeszła do niego i pocałowała go namiętnie. Liam jednak tego nie odwzajemnił:
- Co to miało być?- zapytał złośliwie
- Liam ja Cię kocham.- powiedziała Cam, a z oczu kapały jej pojedyncze łzy
- Gdy byś mnie kochała nie zdradziła byś mnie.- powiedział
Camille nic nie powiedziała tylko odwróciła się w stronę drzwi i chciała wyjść, gdy nagle za rękę chwycił ją Liam i przyciągnął ją do siebie:
- Nie powiedziałem że Cię nie kocham.- odparł Li
Camille nadal nic nie mówiła, tylko stała i patrzyła się na Liam'a
- Na co czekasz pocałuj mnie.- powiedział
Cam spojrzał się dziwnie i pocałowała go, chociaż w głowie miała tylko jedną myśl ,, Czy Liam przespał się z tamtą rudą lafiryndą". Po ich namiętnym pocałunku Cam i Li wyszli z łazienki. Zeszli na dół, koleżanki Liam'a już dawno nie było, ponieważ Niall ją wyprowadził:
- Między Wami już jest dobrze?- zapytała Natalie
- Tak, ale będziemy tylko przyjaciółmi.- powiedziała Camille
- Jak to?- zapytał Liam
- Musimy dać sobie czas. Odpocząć od siebie. Zacząć spotykać się z innymi, ale zawsze pamiętać o sobie.- powiedział Cam
- Czyli jesteś wolna?- zapytał Harry poruszając brwiami
- Stary mało Ci?- zapytał Louis
- Sorry.- powiedział Loczek
- Tylko wiesz co Cam ty sama podjęłaś taką decyzję, ale jak chcesz nie będę Ci się narzucać.- powiedział Liam i z powrotem poszedł na górę tym razem do pokoju gościnnego. Wziął gitarę i zaczął na niej grać piosenki, które kocha Camille. Po jakimś czasie drzwi otworzył Niall:
- Mogę?- zapytał blondyn
- No jasne wchodź.- powiedział Li
- Co jest stary?
- A nic. Kocham ją, ale ona chce przyjaźń i ją dostanie.- powiedział
- Ale wiesz że to tylko tym czasowe.- powiedział Niall
- Może tak może nie.
- A teraz szczerze. Przespałeś się z tą rudą szmatą?- zapytał ciekawski Niall
- Nie za mocno kocham Camille żeby jej to zrobić.- powiedział
W tym momencie do pokoju weszli wszyscy i zaczęli skakać po łóżku. Później zeszli na dół i włączyli jakieś filmy. Wszyscy się do siebie przytulali oprócz Cam, Liam'a i Hazzy. Nagle po domu rozległ się hałas z telewizora, a Camille przestraszona przytuliła się do Liam'a. Zauważył to zazdrosny Harry i ...

Macie krótki i nudny rozdział. Nie wiem po co jeszcze prowadzę tego bloga. Może dlatego że siostra nie każe przestać mi go pisać, ale mniejsza z tym. Jak będą 4 kom. to może wstawię nowy rozdział, a jak nie to na tym zakończymy te nudne i beznadziejne opowiadanie. KamuśXD

środa, 24 października 2012

Rozdział 23

... zobaczyła w kuchni siedzącego Harry'go, który trzymał w ręce butelkę z wódką:
- Co ty robisz do cholery!- krzyknęła do niego podbiegając i wyrywając butelkę mu z ręki.
- Chcę zapić smutek.- powiedział zrozpaczony
- Niby czemu? Masz przecież przy sobie wszystkich.- powiedziała Cam
- Ale nie mam tej mojej jedynej ukochanej, która nie odwzajemnia moich uczuć.- powiedział
- Harry daj spokój. Wiesz dobrze że kocham Liam'a, ale do Ciebie też coś czuję.- powiedziała
- Liam to szczęściarz. Ma Ciebie. Kochasz go. A ja jestem dla Ciebie nikim.-powiedział po czym wstał i chciał pójść do siebie.
- Stój!- powiedziała Camille i podeszła do niego po czym namiętnie go pocałowała.
Oczywiście Harry to odwzajemnił .wziął Camille na ręce i zaniósł ją do siebie do pokoju. Położył ją delikatnie na łóżku i zaczął całować ją o szyi, po jakimś czasie Harry nie mógł się powstrzymać i zaczął ją rozbierać. Cam nie miała nic przeciwko, akurat wszyscy jakimś cudem już wyszli. Kiedy znaleźli się już w samej bieliźnie, Hazza zaczął i tego jej pozbywać. W ty momencie Harry i Camille zatopili się w swoich rozgrzanych ciałach. Po jakimś czasie do domu wrócił Louis, słysząc te hałasy zastanawiał się jaką to znowu dziewczynę sprowadził sobie Harry. Po chwili hałasy ucichły i z pokoju Hazzy Lou zobaczył wychodzącą Camille. Szybko za nią poszedł. Nie mógł tak tego zostawić:
- Co ty kurwa właśnie zrobiłaś!- krzyczał na nią
- Nie wpierdalaj się i nie krzycz na mnie- powiedziała
- Jak się Liam o tym dowie to już koniec waszego związku.- powiedział
- Tylko że Liam się nie dowie.- powiedziała
- O czym się nie dowiem?- przerwał im rozmowę Liam
- O niczym kochanie- powiedziała Camille
- Ale sobie stary znalazłeś laskę.- powiedział Lou wychodząc z pokoju. Za nim szybko pobiegła Cam.
- Mam nadzieję że mu nie powiesz?- zapytała się Cam
- Ja mu tego młoda nie powiem, ale ty i Harry tak- powiedział Louis, który w ty momencie pokierował się do pokoju Harry'ego. Jednak zrezygnował z rozmowy kiedy zobaczył stan Hazzy.
Po 2 godzinach wszyscy już byli w domu. Camille poprosiła o rozmowę Monic:
- Co się stało?- zapytała
- zdradziłam Liam'a- powiedziała i nagle zaczęła płakać
- Jak to? Z kim? Kiedy?- zadawała pytania Monic
- Normalnie. Z Harry'm. Dzisiaj.- odpowiadała jak na spowiedzi Cam
- Boże Camille, ale czemu?
- Bo i może kocham Liam'a i to bardzo, ale czuję coś d Harry'go.-powiedziała
- I co teraz zrobisz. Powiesz mu?
- Chyba tak.
- Być przy Tobie?- zapytała Monic
- Nie nie trzeba. To i tak już będzie koniec mojego półtora rocznego związku. Ja zawsze muszę coś zjebać.- powiedziała Camille i wyszła z pokoju.
Kiedy zeszła do salonu siedzieli tam wszyscy. Usiadła obok Hazzy i nagle Louis dziwnie się spojrzał. Liam akurat wybierał jakiś film, który mieli  zamiar obejrzeć. Camille cały czas myślała o tej sytuacji. Bała się że straci na zawsze Liam'a , że może nie powinna mu o tym mówić bo może rozpaść się przez nią One Direction. Cały czas się obwiniała. Widziała jak Harry się na nią patrzy że rozbiera ją wzrokiem:
- Harry kurwa przestań!- krzyknęła
- Camille, ale myślałem że Ci się to podoba u Harry'ego.- powiedział wrednie Louis
- Zamknij się.- krzyknęła na brata Monic
- Czy mogę wiedzieć o co chodzi.- dopytywał się Liam
- Niech Ci powie ta twoja.- powiedział Lou i pokazał palcem na Camille
W tym momencie zapadła cisz, Camille i Harry cały czas spoglądali na siebie nie wiedząc co w tej sytuacji zrobić. Camille już nie wytrzymała i pobiegła zapłakana do niebie. Za nią szybko pobiegł Liam. Kiedy ona leżała na łóżku Liam usiadł obok niej:
- Przepraszam Cię.- powiedziała
- Ale za co?- zapytał
- Dlatego że byłam złą dziewczyną. Że Cię zawodziłam na każdym kroku. Że Cię zdradziłam z Twoim przyjacielem. Że nigdy nie byłam z Tobą szczera. Za wszystko.- powiedziała
- Że co kurwa. Z którym?- zapytał jednocześnie wkurwiony i zrozpaczony.
- Z Harry'm- powiedziała
- O nie kurwa to koniec. Wyprowadzam się do siebie. Jesteś dla mnie już nikim. Idź teraz do twojego Hazzy . Tego już za wiele. I może dziecko też by nie był moje, bo przespałaś się z Harrym.- wygarnął jej wszystko Liam i wyszedł.
Wchodząc do salonu podszedł do Harry'ego i zadał mu mocny cios w twarz. Dziewczyny spojrzały się na siebie z przerażeniem. Liam wyszedł z domu. Z góry zeszła zapłakana Camille:
- To już koniec. Dzięki Lou.- powiedziała
- Ale, ale ja nie myślałem że on tak zareaguje.- tłumaczył się Lou
- To teraz już wiesz.- powiedział Harry z krwawiącymi ustami.
Wszyscy siedzieli już cicho przez resztę wieczoru, aż do domu wszedł...

Przepraszam że taki krótki, ale wiecie i tak nikt tego nie czyta więc na co ja liczę. Dobra nie wiem czy to nie był przed ostatni rozdział bo mi już się nie opłaca pisać na tego bloga. Dziękuje. KamuśXD

niedziela, 21 października 2012

Rozdział 22

Rok później
Nic już nie było jak kiedyś. Liam i Camille wciąż są razem, ale po stracie dziecka nie są już tak z sobą zżyci:
- Liam wstawaj, ktoś do ciebie- krzyczała z salonu Camille
- Już idę.- odpowiedział Li
- Co się z Wami dzieje?- zapytał zdziwiony Louis
-Nie wiem, Camille tak zachowuje od kiedy poroniła.- powiedział Liam
- Tak wiem że jest Wam ciężko, ale musicie pogadać.- powiedział TOMMO
- Myślisz że nie próbowałem.- odparł Liam po czym szybko ucichł po Monic weszła.
Dziewczyna zbytnio nie zwracała uwagi na chłopaków, tylko poszła do salonu i klapnęła obok Zayn'a na sofie:
- Co tam kochanie- zapytała z wielkim bananem na buzi
- A nic myszko, a co ma być?- zapytał zdziwiony Zayn
- Nie pamiętasz?- zapytała dziwnym tonem
- Ale co mam pamiętać.- rozbił minę typu WTF
- Dziś jest nasza rocznica.- powiedziała Monic a łzy spływały jej po polikach
- Myszko przepraszam Cię zapomniałem o tym.- powiedział Zayn
- Nie wysilaj się. - powiedziała i poszła na górę.
Koło Zayn'a usiadła w tym czasie Camille. Zaczęła oglądać z nim film.:
- Powiesz mi o co chodzi z Tobą i Liam'em?- zapytał
- O nic jest tak jak zawsze.- powiedziała
- Na pewno nie. Wydaje mi się że już się nie kochacie.- powiedział Zayn
- A wiesz może racja że ja już go nie kocham. Może zakochałam się w kimś innym.- powiedziała po czym poszła do siebie. Całą ta rozmowę słyszał Harry, który szybko za nią pobiegł. Wszedł do niej do pokoju usiadł koło niej, dotkną policzka a następnie pocałował ją namiętnie:
- Camille Kocham Cię i zawsze kochałem- powiedział Harry
- Harry- powiedziała Camille bo nie zdążyła dokończyć bo loczek znowu ją pocałował.
Niestety Hazza zapomniał zamknąć za sobą drzwi i akurat Eliza przechodziła do swojego pokoju i zobaczyła całujących się Hazzę i Cam:
- Po prostu nie wierzę!- krzyczała El kiedy zobaczyła na korytarzu Natalie i Niall'a
- Co się stało?- zapytał blondasek
- Cam i Harry. A ja go nadal kocham.- powiedziała Eliza
- Daj już sobie z nim spokój dziewczyno. Ale stój Camille i Harry, a co z Liam'em?- zapytał Niall
- To jest nie możliwe.- powiedziała Natalie
Nagle z pokoju Camille wychodzi zadowolony Harry, Natalie postanowiła że zerknie co u Camille. Cam siedziała na łóżku i rozmyślała nad czymś. Weszła do niej Natalie i zaczęły rozmawiać:
- Którego z nich kochasz?- zapytała
- Sama już nie wiem.- powiedziała
- Czy ty na pewno chcesz zepsuć ten rok, który spędziłaś z Liam'em, myślisz że warto go zostawić dla Harry'ego.- powiedziała Nat
- Ale Harry mnie kocha.- powiedziała
- A myślisz że Liam nie?- zapytała
- Nie wiem co mam myśleć.- powiedziała
- To pogadaj z Liam'em
- Dobrze postaram się.
Po rozmowie Natalie wróciła do Niall'a po tym jak zeszli na dół wiedzieli że to wielki błąd. Liam i Harry się kłócili. Zayn szybko biegł po Camille,a Louis próbował i uspokoić. Za chwilę z góry zbiegła Camille cała zapłakana. Eliza patrzyła się na nią z taką mina jak ny chciała ją  zabić. Liam widząc łzy w oczach Camille uspokoił się i podszedł do niej:
- Sama wybierz kogo kochasz. Nie będę Cię do niczego zmuszał. Ale wiedź że nie żałuje niczego z Tobą i że Cię bardzo kocham.- powiedział Liam po czym ją pocałował, oczywiście Camille to odwzajemniła. Chwyciła Liam'a za rękę i poszła z nim na górę. Zaczęli się namiętnie całować po czym Camille rozpinała koszulę Liam'a. Po jakimś czasie byli już tylko w bieliźnie, ale oczywiście tego też się pozbyli. Kochali się tak jak by to był ich pierwszy raz ze sobą, jak by się od nowa poznawali. Było czuć między nimi ogień. Byli w sobie bardzo zakochani.Kiedy skończyli już położyli się koło siebie na łóżku i zaczęli się panicznie śmiać:
-Kocham Cię i przepraszam za to z Harry'm- powiedziała Camille
- Też Cię Kocham.- powiedział i namiętnie.
Następnego dnia kiedy Camille wstała zobaczyła w kuchni ...

I to tyle na dzisiaj. Mam nadzieję że się podoba. Liczę na komentarze. Jak będzie 5 dodam kolejny rozdział. KamuśXD

sobota, 20 października 2012

Rozdział 21

Następnego dnia Camille wstała już o 7 rano ponieważ nie mogła dłużej spać z tęsknoty za Liam'em.
Zeszła na dół i zobaczyła w kuchni Monic:
- Czemu już nie śpisz?- zapytała Camille
- Nie mogę spać, boje się że Zayn nie chce ze mną być, a tak poza tym wydaje mi się że jest zazdrosny.- powiedziała Monic
- Zayn to wspaniały facet i na pewno chce być z tobą.- powiedziała Cam
- Chciała bym, aby był taki jak Liam. Wrażliwy, romantyczny i żeby nie sypiał z każdą ładną dziewczyną.- powiedziała Monic
- Będzie dobrze. Liam też nie jest idealny. Nie wiem sama czy on mi jeszcze w ogóle ufa.- powiedziała Cam i poszła do siebie się umyć i ubrać.
W tym czasie chłopcy odwołali trasę ponieważ Niall zatruł się i nie będzie mógł koncertować przez jakiś czas i postanowili wrócić do domu:
- Niall stary jak się czujesz?- zapytał Liam
- Fatalnie. Louis przynieś wiadro!- krzyczał Niall
- Już biegnę.- krzyknął Louis biegnąc z wiadrem
Liam postanowił zadzwonić do Camille.
Rozmowa telefoniczna:
- Hallo
- Cześć kochanie jak się czujesz?- zapytał Li
- Tak dobrze. Kiedy wracacie.?- zapytała Camille
- Właśnie w tym rzecz że wracamy dziś wieczorem.-powiedział
- Oooo, ale fajnie już się stęskniłam. A na dodatek musimy pogadać.- powiedziała
- Tak dobrze. Muszę kończyć Niall znowu wymiotuje.
- Dobrze. Pa
Po zakończeniu rozmowy z Liam'em Camille poczuła się źle, ale nie mogła rodzić bo ma termin dopiero za miesiąc. Camille poprosiła Agathe, aby zawiozła ją do szpitala. Kiedy dziewczyny były w samochodzie Camille zadzwoniła do Liam'a:
- Kochanie źle się czuje jadę do szpitala
- Będę za 30 minut.
- Dobrze.
Camille zakończyła rozmowę. Po 15 minutach dziewczyny były już w szpitalu. Lekarz zrobił Camille wszelkie badania:
- Musi pani zostać już w szpitalu.- powiedział doktor
- Dobrze. A czy z dzieckiem wszystko w porządku?- zapytała
- Tak w porządku. Jutro pojedzie pani na porodówkę.- powiedział doktor
Po jakimś czasie w szpitalu pojawili się już wszyscy. Liam cały czas był przy Camille:
- Mam już imiona dla dziecka.- powiedział
- Jakie?- zapytała Cam
- Jak będzie chłopiec to Nathan, a jak dziewczynka to Cher
- Podobają mi się. A wolał byś mieć synka czy córeczkę?
- Nie ważne. Liczę na to że będzie zdrowe i na pewno moje.- powiedział Liam
Camille trochę posmutniała i zaczęła płakać:
- Liam znowu mi nie ufasz. Wyjdź ztąd . Nie będziemy już razem bo mi nie ufasz.- powiedziała i rozpłakała się na dobre
- Cam to nie tak. Wiem że na początku naszej znajomości kręciłaś z Harry'm.
- Kocham Cię, ale nie to nie ma sensu.- powiedziała
- Cam ty krwawisz?- powiedział Zayn
- El wołaj lekarza.- krzyknął Niall\
Lekarz przyszedł i zabrał szybko Camille na salę. Po godzinie wyszedł lekarz:
- Przykro mi, ale musieliśmy ratować Camille. Dziewczyna poroniła.
W tym momencie czas się wszystkim zatrzymał przed oczami. Liam szybko wybiegł ze szpitala, za nim szybko wyleciał Harry:
- Stary przykro mi.- powiedział Hazza
- To i tak już nic nie zmieni.- powiedział zapłakany Li.
- Nawet nie zobaczyłeś jak się czuje Cam.- powiedział Harry
- Stary chodź do niej ze mną.- powiedział Liam
Chłopacy szybko poszli do szpitala wszyscy siedzieli z Camille i ją pocieszali. Kiedy wszedł Liam Camille się rozpłakała i przepraszała go że na niego na krzyczała. Liam podszedł do niej przytulił ją i namiętnie pocałował. Camille jutro już wychodzi ze szpitala.

To tyle na teraz. Musiało się tak skończyć. Przepraszam myślę że mnie nie zabijecie. Proszę o komentarze. KamuśXD

poniedziałek, 15 października 2012

Rozdział 20


Dziś jest dzień wylotu chłopaków. Wszyscy są już na lotnisku i się żegnają. Natalie i Niall namiętnie się całują tak samo jak Lou i Agatha. Camille stoi z Liam'em i o czymś rozmawia. Zayn i Monic cały czas się ukrywają, więc postanowili jeszcze się przejść po lotnisku,aby się pożegnać. Eliza nawet nie podeszła do Harry'ego, stała koło Niall'a:
- Będę tęsknić.- powiedział blądasek
- Ja też. Kocham Cię.- odpowiedziała Natalie po czym łzy napłynęły jej do oczu
Camille mocno przytuliła się do Liam'a:
- Kocham Cię.- powiedział Liam
Cam nic nie odpowiedziała tylko go pocałowała. Po czym odeszła i poszła się pożegnać z innymi.
Po 15 minutach chłopcy już wsiadali do samolotu. Dziewczyny czekały aż samolot odleci. Później poszły na miasto do pizzeri na obiad. Chłopaków nie widziały dopiero z jakąś godzine,a już za nimi tęskniły. El i Cam ciągle z sobą nie rozmawiały, a dziewczyny miały już tego dosyć:
- Kurwa!-wykrzyczała Monic
- Co się stało?- zapytała Camille
- Pogodzicie się?- zapytała Cam
- Ale kto?- zapytała El
- Ty i Camille. Mamy już tego dosyć. To winna Harry'ego a wy przez to już przestajecie się powoli pzyjaźnić.- powiedziała Monic
Agatha i Natalie przyglądały się tylko tej rozmowie.
- Tylko że to mój chłopak cały czas zarywał do niej.- powiedziała Eliza
- Ale to nie moja wina, przecież ja go nie kocham, a przez tą całą sytuację z Harry'm nie jestem z Liam'em. Bo to przez niego Li podejrzewał że to jest dziecko Hazzy.- powiedziała Camille i się rozpłakała.
Eliza już nic nie odpowiedziała podeszła tylko do Camille i się przytuliła. Dziewczyną nareszcie ulżyło że już nie muszą być w głupiej sytuacji.
W samolocie u chłaopaków sytuacja nadal była napięta po między Liam'em i Harry'm:
- Możecie się ogarnąć?- zapytał Niall
- Z czym?- zapytał Lou
- To nie do Ciebie stary, tylko do tych dwóch palantów.- powiedział Niall
- Ok. spoko, nie denerwuj się tak. - powiedział Harry
- To pogodzicie się?- zapytał się nie pewnie Lou
- Ale pod jednym warunkiem.- powiedział Liam
- Jakim?- zapytał Zayn
- Ma już się nie podwalać do Camille i jeszcze jedno.- powiedział
- No co jeszcze jedno?- zapytał Harry
- Mam nadzieję że to nie twoje dziecko.- powiedział Li
- Stary zrozum nie spałem z nią, nawet jeżeli chciałem to ona i tak od początku mówiła że kocha tylko Ciebie. Przepraszam że się do niej podwalałem i za to że ją kocham, ale ja nic nie poradzę na swoje uczucia. Straciłem już swoją dziewczynę, czułem coś do El ale to nie było to co do Camille. - powiedział Harry
Wszyscy zrobili miny typu " wtf" i zaczęli już normalnie z sobą rozmawiać:
- Czyli zgoda Liam?- zapytał Hazza
- Tak jasne.- powiedział Li
Na mieście dziewczyny postanowiły jeszcze iść gdzieś na spacer. Na ich nie szczęście spotkały fanki chłopaków. Chciały się zawrócić, ale za póżno. Podeszły do nich trzy dziewczyny:
- Camille będziesz jeszcze z Liam'em?- zapytała jedna z nich
- A co mam być i znowu pojecą na mnie hejty.- powiedziała Camille
- Ale my chcemy żebyś z nim była, pasujecie do siebie i w ogóle był z Tobą bardzo szczęśliwy.- powiedziała fanka
- Dzięki- powiedziała Camille
- A ja tam bym wolała jak by była z Harry'm- powiedziała druga
- Że co?- zapytała się Eliza
- No tak bardziej do niego pasuje- powiedziała
Nagle tą rozmowe przerwała Agatha:
- Wiecie co my już musimy iść. Fajnie się gadało. Pa.- powiedziała i chwyciała dziewczyny za rękę.
Znudziło im się już chodzenie po mieście i poszły do domu. Po jakiejś godzinie były już w domu. Camille nagle się źle poczuła, poszła na górę się położyć, w tym czasie napisała sms'a do Liam'a:
" Hej Liam. Tęsknie za Tobą. Czy my będziemy jeszcze razem kiedyś? Kocham Cię, a i pozdrów chłopaków. xx" Camille czekała aż jej Liam odpisze. Czekała i czekała, aż nagle odpisał:
" Kocham Cię. Chciałbym być teraz przy Tobie. Myślę cały czas o tym. Chcę być z Tobą, ale porozmawiamy o tym jak wrócę. A jak wrócę powiem Ci jakie wymyśliłem imiona dla dziecka. xx". Kiedy Camille przeczytała tego sms'a zrobiło jej się bardzo miło i lepiej się poczuła. Po jakimś czasie zasnęła. Przebudziła się w nocy i poszła do kuchni się napić. W kuchni zauważyła zapłakaną Elizą:
- Co się stało?- zapytała Cam
- Myślę o tym co powiedziały te dziewczyny.- powiedziała Eliza ocierając łzy
- Ale nie płacz.- powiedziała i przytuliła się do przyjaciółki
Już o niczym nie rozmawiały tylko siedziały w ciszy. Po 2 godzinach bez czynnego siedzenia dziewczyny poszły spać.

Przepraszam że taki krótki, ale wydaje mi się że nikt tego nie czyta i myślę, że to może być już ostatni rozdział jaki napisałam. Przykro mi. KamuśXD

niedziela, 16 września 2012

Rozdział 19


Harry właśnie wchodził do domu. Czekała za nim zapłkana Eliza. Styles wiedział że dziewczyny oglądały wywiad. Przez całą drogę do domu Liam się do niego nie odzywał. Teraz to już ma napewno wątpliwości czy to jest jego dziecko. Harry spojrzał się na El i ją przytulił, natomiast ona szybko się od niego odsuneła:
-  Co się stało kochanie?- zapytał Hazza
- Daj mi już spokuj!- wykrzyczała El
- O co chodzi?- udawał głupiego
- O to że mnie nie kochasz.- powiedziała i wybiegła z domu.
Camille szybko wybiegła za nią. Krzyczała że ma czekać, ale ona chyba jej nie słyszła. Za nimi pobiegli Liam i Harry:
- Zaczekajcie!- krzyczał Liam
Dziewczyny nic tylko dalej biegły. Liam przyspieszył i dogonił Camille. Chwycił ją za ręke i przytulił się do niej:
- Nie powinnaś biegać ani się denerwować.- powiedział Li
Camille się nic nie odzywała tylko spojrzała się na niego i nagle gwałtownie się odsunęła. Liam nie wiedział o co chodzi. Sądził że Cam nadal go kocha. Po paru sekudnach dobiegł do nich zdyszny Harry, a po nim przyszła do nich Eliza. Zaczeła się wydzierać do Hazzy że ma spadać do Camille. W tym momencie Camille poczuła się winna całej tej sytuacji:
- Postanowiłam że wyjeżdżam z miasta.- powiedziała Cam
- Czemu? Nie możesz.- mówił zakłopotany Liam
- Bo sprawiam za dużo problemów.- powiedziała Camille
- Ale ja chcę być przy tobie i naszym dziecku.- mówił Liam
- Tylko że my już nie jesteśmy i nie będziemy razem.- Odparła Camille po czym się rozpłakała
- Jak to?- zapytał Li
- Sam tak mówiłeś w wywiadzie. I tak ja to zrozumiałam.- powiedziała
- Ale Ja Ciebie Kocham!- krzyknął Liam
Camille nic nie odpowiedziała tylko poszła do domu, Liam ruszył za nią. Harry i Eliza nadal stali bez czynnie i tylko spoglądali na siebie. Nagle ciszę przerwała El:
- Kochasz ją?- zapytała
- Kogo?- zapytał loczek
- Camille a kogo.- powiedziała zdenerwowana Eliza
- Sam już nie wiem kogo kocham.- powiedział
- Harry kocham Cię, ale z nami koniec. Oszukujesz mnie. Kochasz inną, a mnie pewnie tylko wykorzystujesz. Możemy się widywać, ale tylko po koleżeńsku, a gdyby się okazało że to jednak mnie kochasz to zadzwoń. Musimy od siebie odpocząć.- powiedziała i poszłado domu.
Po jakimś czasie wszyscy byli już w domu. Natalie i Niall cały czas siedzieli sobie w obięciach, a Louis i Agtha poszli do sypialni. Za dwa dni chłopcy wyjeżdżają w trasę na miesiąc. Zayn siedział sam aż podeszła do niego Monic i zaproponowała mu pójść na spacer. Malik szybko wstał i poszli. Długo rozmawiali o tym co było kiedyś i co jest teraz:
- Monic zakochałem się.- powiedział
- W kim?- zapytała się po czym jej mina posmutniała
- W Tobie.- powiedział i namiętnie pocaławał Monic.
- Kocham Cię.- powiedziała
Zayn chwycił dziewczynę za rękę i poszli dalej. Malik nareszcie znalał chyba swoją miłość życia. Tylko jak teraz to powiedzieć Louis'owi że jego przyjaciel jest z jego siostrą w związku, dlatego postanowili że nikomu narazie o tym nie powiedzą. Po jakimś czasie Monic zrobiło się zimno i wrócili do domu.
Następnego dnia. Dziewczyny postanowiły zorganizować imprezę. Chłopcy nie mieli nic przeciwko, przynajmiej czuli że komuś na nich zależy no oczyiśnie po za fankami. Było jeszcze dużo czasu do imprezy więc Natalie zaproponowała aby iść na zakupy. O 13 dziewczyny chodziły po cenrtum handlowym i przymierzały róże rzeczy. Jak na złość spotkał Joanne. Całe szczęśie nie podeszła do nich, ponieważ była z jakimś kolesiem. Po zakupach dziewczyny poszły do kawiarni. Eliza i Camille nadal ze sobą nie rozmawiały. Obydwie straciły chłopaków przez swoją własną głupatę. Co do Liam'a i Harry'ego co pochwilę rzucają się sobie do gardeł więc Zayn pilnuje Liam'a, a Louis Harr'ego żeby nic głupiego nie szczeliło im do głowy. Li nie może się z tym pogodzić że jego przyjaciel kocha jego byłą dziewczynę i tego że zranił jego kuzynkę. Zbliżała się 16 i dziewczyny pojechły do domu. Kupiły to co było potrzebne. W domu było już wszystko gotowe od samego rana. Na 19 mają przyjechać chłopcy i reszta zaproszonych gości. Dziewczyny poszły zabrać szybki prysznic i się przygotować do imprezy. Zbliżała się 19, goście już powoli przychodzili. Nagle do domu wbiegli chłopcy, przywiatali się z dziewczynami i resztą gości:
- I tak dziewczyny?- zapytał Lou
- A chyba dobrze- odpowiedziała Natalie
- A co z Elizą i Camille?- zapytał Niall
- Nadal ze sobą nie gadają. Tak jakby się nie nawidziły.- powiedziała Monic
- Ooo... to źle.- powiedział Lou
- Liam i Harry to, to samo.- powiedział Zayn
- Trzba ich trzymać zdala od siebie.- dodał Niall
- Musimy ich pogodzić.- powiedziała Agatha
- A Camille ma być znowu z Liam'em.- powiedział Zayn
- Tak... a El z Harry'm?- zapytał Niall
- No nie wiem. On jej chyba nie kocha. Przecież nie będziemy go do tego zmuszać.- powiedział Louis
- Dobrze. A może pójdziemy do reszty?- zapytała Monic
Wszyscy już się dobrze bawili po za Liam'em, Elizą i Camille, a co do Harry'ego to już się zdążył pocieszyć innymi dziewczynami. Impreza trwała do 5 rano. Później wszyscy zbierali się już do domu. Camille i Liam byli trzeźwi, ponieważ oni nie mogą pić alkoholu. Wyprosili resztę gości, a chłopaków i dziewczyny położyli spać. Następnie zaczęli ogarniać w domu. W pewnym momencie Liam przybliżył się do Camille. Kiedy ona spojrzała mu się w oczy on szybko ją pocałował. Cam to odwzajemniła.

Przepraszam że tak długo nie pisałam, ale nie miałam dostępu do neta. Taki jakiś dziwny ten rozdział bo mi się nie udał. KamuśXD

wtorek, 21 sierpnia 2012

Rozdział 18


Kiedy chłopcy chodzili po mieście byli bardzo zdziwieni jakim cudem jest coś nie tak z ciążą i dzieckiem Camille. Po jakim czasie Zayn zaczął zadawać dziwne pytania Liam'owi:
- Czy to jest napewno twoje dziecko?- zapytał mulat
- Tak a niby kogo.- odpowiedział Liam
- A może Harry'ego.- powiedział bardzo przekonywująco Zayn
- Harry'ego?- zapytał zdziwiony Louis
- Tak przecież Harry na początku kręcił z Camille. Skąd wiesz że się nie przespali?- zapytał Zayn
- Chyba by mu powiedziała- odezwał sie TOMMO
- Tylko że ona wiedziała że Hazza jest z Elizą i może nie chciała robić mu kłopotów.- powiedział Zayn
W tym momencie Liam przestał już się odzywać i tylko słuchał jak jego przyjaciele próbóją dowieść temu że to dziecko nie jest jego. Szli jeszcze długo aż napotkali na ulicy na Joanne:
- Hej- powiedziała z daleka jak tylko zobaczyła chłopaków
- Hej- odpowiedzieli jej razem i postanowili iść dalej, ale ona do nich podbiegła
- I jak tam u reszty i u dziecka Camille i wogóle jak się ona czuję?- zapytała Jo
- A już sami nie wiemy. Są małe komplikacje, ale Tobie o tym nie możemy mówić.- powiedział Zayn i poszedł przed siebie. 
- Liam wszystko w porządku?- zapytała ciekawska
- Tak wszystko jest ok.- powiedział i wrócił do Zayn'a i Louis'a
Liam był bardzo zirytowany tymi pytaniami i wymysłami chłopaków że postanowił wrócić do domu. Po godzinie byli już w domu, ale nie pojechali do dziweczyn tylko do siebie i siedzieli w trójkę przy piwie. Camille siedziała w domu z Monic i Elizą zacał zapłakana, nie wiedziała co z Liam'em. Nie odbierał od niej telefonów, a Zayn i Lou nawet ich nie wzieli. 
Następnego dnia. Chłopcy wrócili wcześnie rano do domu i weszli po cichu do sypiali swoich dziewczyn, oczywiście tylko Zayn poszedł do siebie, ponieważ jeszcze nie jest z Monic. Kiedy Liam wchodził do pokoju Camille się szybko przebudziła:
- Gdzie ty byłeś do cholery?- zapytała zdenerwowana Cam
- W domu.- odpowiedział Liam 
- Czemu nie odbierałeś telefonu?
- Bo mi się nie chciało.- powiedział spokojnie i się położył
- Liam to koniec.- powiedziała Camille
- Co?- zapytał się zdziwiony Li
- To koniec nas. Od kiedy się dowiedziałeś że dziecko może być chore to się odemnie oddaliłeś i zrobiłeś się jakiś dziwny.- powiedziała i wyszła z pokoju. 
W tym momencie zawalił się świat Camille i Liam'a. Cam poszła do salonu tam spotkała siedzącego Malika:
- Czemu płaczesz?- zapytał
- Zerwałam z Liam'em.- powiedziała zapłakana Camille
- Czemu z nim zerwałaś?- zapytał się Zayn
- Bo czuję jak by to nie był ten sam Liam co kiedyś.- powiedziała i poszła do kuchni.
Siedziała tam tak długo aż reszta nie wstanie. Najpierw zszedł Niall który odrazu popędził do kuchni bo jak zwykle był głodny. Louis i Agatha zeszli razem po tym jak obudzili Harry'ego. Za nim zdążyli wejść do salonu i kuchni wszyscy wiedzili już że Camille nie jest z Liam'em. Od razu Harry przystawił się do niej. Wszyscy spojrzeli się na niego dziwnie bo na górze spała jego dziewczyna. Na samym kończu wstał przygnębiony Liam. Nie wiedział co jest grane. Zayn obwiniał siebie ze nagadał Liam'owi pzdur na temat Camille i Harry'ego:
- Liam możemy pogadać?- zpaytał się Zayn
- Tak jasne- odpowiedział 
- Czy ty jej powiedziałeś to o czym mówiliśmy. Bo wiesz to może być nie prawda to tylko mi się tak wydawało. - tłumaczył się Zayn
- Tak tylko pamiętaj że ty też przystawiałeś się do mojej dziewczyny. I skąd mam wiedzieć że nie robiłeś tego wcześniej?- zapytał Liam 
- Że co?! Ja Cię staram się pocieszać, a ty z takim czymś mi wylatujesz. Rozumiem jesteś załamny, i tak przystawiałem się do niej, ale kurwa przeprosiłem Cię. To było tylko jeden raz.- powiedział zdenerwowany Zayn.
- Stary przepraszam, nie chciałem żeby tak wyszło.- powiedział Liam
- Dobra spoko. Jest dobrze. A teraz idź pogadaj z Camille bo Harry się do niej przystawia.- powiedział Zayn i poszli do reszty. 
W tej chwili wszyscy już siedzieli razem Natalie i Eliza wkońcu wstały i poszły do swoich ukochanych. Eliza jak tylko zobaczyła Liam'a podeszła go pocieszać:
- Wszystko będzie dobrze.- powiedziała 
- Każdy tak mówi a na kończu jest inaczej.- powiedział Liam i poszedł do pokoju.
Za Liam'em poszła Monic. Siedziała z nim w pokoju i długo rozmawiali. Po  Monic przyszedł później Zayn bo był z nią umłówiony na romantyczną kolację przy świecach. Liam znowu siedział sam jak palec. Postanowił że pójdzie się gdzieś przejść. Przy drzwiach spotkał Camille i Harry'ego którzy rozmawiali. Liam'a bardzo zdenerwował fakt że Harry dotylkoł Cam po brzuchu. Postanowił że uprzedzi swoją kuzynkę przed Harry, żeby zaś nie była zbytnio tą całą sytuacją rozczarowana... Liam poszedł przed siebie. Błądził po parku do którego zawsze przychodził z Camille, usiadł na ławce i rozmyślał co by było gdy by Camille nie była by w ciąży, po tem czy to dziecko aby jednak jest jego, a zaś myśliał tylko o tym czy Cam mu kiedyś wybaczy. Po jakimś czasie do Liam'a dołączył Louis. Nic się nie odzywał tylko usiadł koło niego... Nagle do Liam'a zadzwonił telefon. Był to Niall:
- Liam gdzie wy do cholery jesteście?- pytał Niall
- Zachwile przyjdziemy.- powiedział Li
- No mam taką nadzieję bo jutro z samego rana mamy wywiad, a potem spotkanie w sprawie trasy koncertowej.- powiedział Niall
- Dobrze już idziemy Horan i się nie denerwuj.- powiedział i się rozłączył
-  No to spadamy do domu.- powiedział Liam
- Idziemy do domu dziewczyn czy do nas?- zapytał TOMMO 
- Do nas. Zbierz chłopaków. - powiedział Liam i poszli 
Louis szybko zadzwonił do reszty i pojechali do siebie. Chłopcy byli zdziwnieni że postanowili wrócić do domu:
- Jednak dobrze że go nie sprzedaliśmy- powiedział Niall
- No dobrze, dobrze. Jak by nie on nie mieliśmy by się gdzie podziać.- powiedział Hazza
Każdy z chłopaków rozszedł się do swoich pokoi, poszli się myć i spać bo byli wyczerpani po dzisiejszym dniu, u dziewczyn było tak samo tylko jedyna Camille nie spała bo nie mogła uwierzyć w to że zerwała ze swoim ukochanym Liam'em, w to że już nie ma ich, że już nigdy nie będzie szczęśliwa. Strasznie tego żałuje, czuje się winna. Kocha go i nie może przestać o nim myśleć, strasznie ją to boli, a tym bardziej dlatego że niedługo nie zobaczy go przez kolejny miesiąc. 
Kolejnego dnia. Chłopcy właśnie byli w drodze do studia, w którym odbędzie się wywiad. Siedzieli w garderobie i czekali aż ich zawołają na wywiad. Po 10 minutach właśnie rozpoczął się wywiad:
- Zapraszam 5-ciu młodych piosenkarzy z zespołu One Direction, którzy opowiedzą nam o sobie i swoich dziewczynach, oraz o tym co przeżyli. O to Harry, Louis, Liam, Niall i Zayn- zapowiedziała ich reporterka.
Chłopcy weszli i rozsiedli się na fotelach. Reporterka zaczęła zadawać im nie typowe pytania. 
- Zayn czy utrzymujesz kontakt z Joanne?
- Widujemy się na ulicach, ale to tylko przypadkiem. Czyli można powiedzieć że nie.- powiedział Zayn
- Niall słyszeliśmy że wróciłeś do Natalie, fanki powinny się martwić?
- Kocham moje fanki, ale Natalie jest miłością mojego życia. I tak wróciliśmy do siebie.- powiedział blondasek
- A no właśnie Liam co u Ciebie i Camille?- zadała kolejne pytanie 
- Nie jesteśmy już razem. Jestem Singlem.- powiedział Liam
- Słyszałyście dziewczyny Liam Payne jest do wzięcia.- powiedziała reporterka
W tym mmencie była przerwa więc chłopcy postanowili się troszkę rozruszać. W domu akurat dziewczyny oglądały wywiad. Camille była załamana że Liam to ogłosił w mediach, cały czas myślała że to tylko przejściowe, a on ich przekreślił. Właśnie skończyła się już przerwa, chłopcy powrócili już do wywiadu:
- Louis czy Agatha ma zamiar robić karierę muzyczną?
- Miała taki zamiar, ale teraz przyjaciele są dla niej naj ważniejsi- powiedział Lou
- O to teraz czas na naszego Harry'ego. Czy przespałeś się kiedyś z dziewczyną, któregoś z chłopaków jak już byłeś z Elizą?
To pytanie zaskoczyło Harry'ego, nie wiedział co ma odpowiedzieć.
- Yyy więc tak spać nie spałem, ale przystawiałem się do Camille. Nie wiem czemu, może dlatego że moje uczucie do niej jeszcze nie wygasło.- powiedział Harry
W tym momencie chłopacy byli zaskoczeni. Przed telewizorem siedziała jego dziewczyna. Camille nie wiedziała o co chodzi. Świat obrucił się dogóry nogami. Liam nie mógł w to uwierzyć że Harry jeszcze kocha jego ukochaną. Po godzinie wyiad już się zakończył. Chłopcy właśnie jechali do dziewczy, ale Harry jeszcze nie wie co go czeka...

I o to jest 18 rozdział. Następny się pojawi jak będzie więcej komentarzy bo nie mam pewności czy ktoś to w ogóle czyta i czy mi się opłaca to pisać. Więc czekam na 10 komentarzy. Kocham Was <3. KamuśXD

wtorek, 14 sierpnia 2012

Rozdział 17

Tydzień później. Camille spędzała dużo czasu z Monic i Natalie. Zayn przeprosił Liam'a za tą sytuację z Camille. Trudno mu było wybaczyć ale dał radę, w końcu to jego najlepszy przyjaciel. Niall i Natalie wrócili do siebie. Nie mogli bez siebie wytrzymać. Do domu właśnie z wakacji wracają Harry i Eliza.
Joanne cały czas próbuje znowu zbliżyć do chłopaków i dziewczyn. Zayn zaprosił Monic na randkę. Harry jeszcze nie wie że jego była dziewczyna z nimi mieszka. W końcu wrócili z wakacji, byli bardzo szczęśliwi i zakochani z Elizą. Harry był bardzo zdziwiony kiedy ujrzał Monic:
- Co ty tu robisz?- zapytał
- Kto to jest?- zapytała El
- To jest Monic, kochanie- powiedział Hazza
- Przyjechałam do brata- powiedziała Monic
- Jak to, długo będziesz?- dopytywał się Harry
- Tak, pogadamy później, umówiłam się z Zayn'em- powiedziała i poszła
Harry był troszkę zaskoczony, nadal był zazdrosny o Monic:
- Kochanie co Ci?- zapytała się Eliza
- A nic.- odpowiedział smutno Hazza
- Byliście kiedyś razem. Prawda?- zapytała
- Tak, zanim zacząłem kręcić z Camille i chodzić z Tobą.- powiedział
- Kochasz ją?- zapytała
- Nie, ale Ciebie tak.- odpowiedział Harry i pocałował namiętnie El.
W tym momencie Liam wszedł do salonu i przywitał się z kuzynka i przyjacielem, po chwili zawołał Camille i całą resztę. Wszyscy przywitali się z nimi i zaplanowali wspólny wypad na jakąś imprezę.
Wieczorem wszyscy byli już gotowi do wyjścia. Zayn i Monic poszli do kina i na pizze:
- Pamiętam jak kiedyś się kłóciliśmy.- powiedziała Monic
- Tak. Przepraszam Cię za to.- powiedział Zayn
- Co Cię skusiło że mnie zaprosiłeś?- zapytała
- Bo,bo mi się podobasz.- odpowiedział zaczerwieniony Zayn
W tej chwili nie doszła para weszła do sali kinowej. Po seansie poszli na pizze i spotkali resztę towarzystwa:
- I jak było na randce?- zapytała Natalie
- Zajebiście.- powiedział Zayn
- Zayn mogę Cię prosić.- powiedział Hazza
- Tak.- odpowiedział Zayn i poszedł z Harry'm
- Czemu umawiasz się z moją byłą?- zapytał troszkę wkurzony Harry
- Przecież ty jesteś z Elizą, to co ci do tego.- powiedział Zayn
Harry tylko na niego dziwnie się spojrzał i poszedł do reszty. Camille i Liam zmyli już się do domu, ponieważ Camille się źle czuła. Zayn nie chciał rozwalać reszcie fajniej zabawy i poszedł na spacer z Monic.
Następnego dnia wszyscy wstali dosyć wcześniej. Camille miała właśnie wizytę u lekarza i pojechała tam z Liam'em. Niestety lekarz miał złe wieści z ciążą Camille jest coś nie tak. Nie rozwija się prawidłowo. Dziecko może się urodzić chore, albo w najgorszym przypadku Cam może poronić. Po wyjściu od lekarza para była załamana. Liam cały czas obwiniał siebie:
- Kurwa! wszystko przeze mnie.- powiedział Liam
- Kochanie wszystko będzie dobrze, a może jednak jeszcze będzie dobrze.- powiedziała pocieszająca swojego chłopaka Camille
Liam nic nie odpowiedział tylko przytulił się do ukochanej. Kiedy byli już w domu Liam zwierzył się Elizie. Dziewczyna była tak samo załamana jak jej kuzyn. Starała się go pocieszyć, ale bez skutku. Louis i Zayn zaproponowali mu wypad na miasto. Na początku nie chciał się zgodzić, ale chłopcy go namówili, w końcu musiał odreagować. 

Przepraszam że tak długo nie dodawałam, myślę że się nie gniewacie. Nie wiem kiedy teraz dopiero dodam kolejny rozdział ( problemy z netem). 

wtorek, 7 sierpnia 2012

Rozdział 16

Camille poszła do parku. Na ławce zauważyła siedzącego Zayn'a. Podeszła do niego i usiadła obok.:
- O co chodzi?- zapytała się Camille
Zayn tylko się na nią spojrzał chwycił dłońmi jej twarz i namiętnie pocałował. Camille się szybko od niego oderwała.:
- Co ty wyprawiasz?- zapytała wkurzona
- No bo, no zakochałem się w Tobie.- powiedział i znowu pocałował Camille.
Znowu się mu wyrwała. Była bardzo wkurzona i zdziwiona.
- Zayn, ale ja kocham tylko Liam'a- powiedziała
- Wiem, ma szczęście.- powiedział Zayn
- Nie chcę Cię ranić, ale nie możesz się mną pocieszać.- powiedziała Cam
- Powiesz to Liam'owi?- zapytał Zayn
- Nie nie powiem zostanie to między nami.- powiedziała i przytuliła Zayn'a.
Po jakimś czasie postanowili iść już do domu. Zayn nie mógł się powstrzymać i znowu pocałował Cam. Wtedy Camille odwzajemniła pocałunek. Całowali się dosyć długo, nagle Zayn wziął Camille na ręce i poszedł z nią do jakiegoś hotelu. Kiedy byli już na miejscu położył Cam na łóżku i zaczął ją rozbierać.:
- Zayn, co ty robisz, zostaw mnie, ja kocham Liam'a.- krzyczała
- Gdybyś go kochała nie całowała byś się ze mną.- powiedział Zayn
Camille przez jakiś czas się nie odzywała. Po chwili wyszła z hotelu i poszła do domu. Kiedy weszła do salonu poszła do Liam'a i mu wszystko powiedziała. Liam był wkurwiony na swojego przyjaciela, ale też nie ukrywał tego że był rozczarowany swoją dziewczyną.
Następnego dnia Liam z samego ranka czekał aż Zayn wróci do domu. Po jakimś czasie Malik już był w domu. Liam od razu na niego ruszył:
- Taki z Ciebie przyjaciel kurwa.- powiedział wkurzony Liam
- O co ci chodzi?- zapytał Zayn
- Jak mogłeś całować się z Camille, jesteś skończonym dupkiem. Nigdy Ci tego nie wybaczę!- krzyknął  Liam.
W tym momencie do salonu wbiegł Louis:
- Co się tak drzecie?- zapytał troszkę wkurwiony Lou, bo te hałasy go obudziły.
- Nie wiem. Liam'owi coś odbija.- powiedział niewinnie Zayn
- Liam co Ci?- zapytał Lou
- Bo ten idiota wyznał miłość Camille, a potem się z nią całował.- powiedział Li
- Zayn jak ty tak mogłeś, rozumiemy że brakuje Ci Jo, ale bez przesady.- powiedział Louis
- Nie brakuje mi tej dziwki, a że się zakochałem to nie moja wina.- powiedział Zayn i poszedł do siebie.
- Liam jest sprawa, za jakiś czas przyjedzie do mnie Monic.- powiedział TOMMO
- No i co?- zapytał Li
- Będzie mogła z nami zamieszkać?- zapytał
- No jasne, ja się zgadzam.- powiedział Liam.
- Dzięki.- powiedział Lou i poszedł do Agathy.
Była już 12 godzina wszyscy zeszli na dół, oczywiście nie obeszło się od dziwnych i głupkowatych spojrzeń ze strony Liam'a i Zayn'a.
Camille nie mogła wytrzymać tego spięcia i wybiegła z domu. W drzwiach spotkała Monic, która przyjechała wcześniej. Monic nie wiedziała co ma zrobić i pobiegła za Camille:
- Stój!- krzyczała Monic
Camille się zatrzymała i usiadła na ławce, która znajdowała się niedaleko niej.:
- Hej jestem Monic.- przedstawiła się
- Hej a ja Camille, ale znajomi mówią mi Cam.- powiedziała 
- Mieszkasz z moim bratem?- zapytała 
- Bratem?- zdziwiła się Cam
- Tak. Louis'em.- powiedziała Monic
- Tak, ale tak dokładniej z moim chłopakiem.- odpowiedziała Camille 
- Z którym z nich chodzisz. Harry'm czy Zayn'em?- zapytała
- Z Liam'em.- powiedziała
- Oooo, a mam pytanko.- powiedziała Monic
- No dawaj.- powiedziała Camille 
- Czy ty jesteś w ciąży?- zapytała się
- Tak będę miała dziecko z Liam'em.- powiedziała
- Ale fajnie, a teraz przez jakiś czas będę mieszkała z wami.- powiedziała
- Cieszę się. Może pójdziemy już do domu?- zapytała się Camille
Dziewczyny wstały z ławki i ruszyły do domu. Przed domem nadal stały walizki Monic. Camille pomogła jej z walizkami i weszły do salonu. Louis od razu rzucił się na swoją siostrę. Zayn oczywiście nie mógł oderwać od niej oczu. Dawno jej nie widział.:
- Ale laska.- powiedział na głos Zayn
Wszyscy się tylko na niego dziwnie spojrzeli i wybuchli śmiechem.
- Dzięki.- powiedziała śmiejąc się Monic 
I tak minął cały dzień. Liam był nadal zły na Zayn'a, a Camille cały czas rozmawiała z Monic. Niall i Natalie postanowili wyjść znowu do kina,a Lou i Agatha siedzieli w pokoju i rozmawiali. 

I to tyle na dzisiaj. Mam nadzieję że się podoba. Liczę na Waszą opinię. KamuśXD

Pojawiła się nowa bohaterka z którą możecie zapoznać się tu -> http://tell-me-a-lie-kamusia.blogspot.com/2012/05/bohaterowie.html

czwartek, 2 sierpnia 2012

Rozdział 15

Dwa miesiące później. Zayn już zapomniał o Joanne, stwierdził że chyba nigdy jej nie kochał, że to był tylko głupie zauroczenie. Camille była już w 3 miesiącu ciąży. Nie utrzymuje kontaktów z Jo tak jak i każdy.
Niall i Natalie postanowili od siebie odpocząć, ale to nie skreśla ich związku. Hazza i Eliza wyjechali na wakacje przed kolejną trasą koncertową. Louis siedzi w pokoju i rozmawia ze swoją siostrą Monic.:
- Hej braciszku.- powiedziała
- Hej mała. Co tam.?- zapytał Lou
- A u mnie w porządku. Mam pytanko mogę do was wlecieć na jakiś czas?- zapytała Monic 
- Tak jasne, wpadaj kiedy tylko chcesz.- powiedział Lou.
- A jak tam czuje się Zayn?- zapytała Monic
- A jak ma się czuć. Teraz to ma tylko nas.- odparł Louis
- Dobra to ja już kończę, za dwa dni będę.- powiedziała i się rozłączyła.
Kiedy Louis zakończył rozmowę poszedł do Agathy i zaprosił ja na romantyczna kolację. Ukochana się zgodziła. W tym momencie do Zayn'a przyszedł sms " Przepraszam że cię tak wykorzystałam. Muszę przyznać że Cię nie kochałam, a Camille to moja kuzynka i tego żałuję. Teraz jestem z osobą którą kocham i chce już z nią być. Dzięki Tobie kochaniutki jestem sławna. Wszyscy mnie kojarzą ze związku z Tobą. Nadal jestem Waszą fanką, ale i tak mogę wszystkim się chwalić że z Tobą spałam. Myślę że się jeszcze kiedyś spotkamy. Joanne xx"
Po tym jak Zayn to przeczytał szybko zawołał Camille i pokazał jej tego sms'a. Cam była bardzo zaskoczona że jej kuzynka jest taka suką, że ma jeszcze taki tupet żeby napisać do niego. Zayn zbytnio się tym nie przejął. Teraz to tylko próbował odkochać się w Camille, nie może w to uwierzyć że zakochał się w dziewczynie najlepszego przyjaciela, która jest w ciąży. Nikt nie wie o tym co Zayn do niej czuje. 
W tej chwili Louis i Agatha wyszli na kolację do najlepszej restauracji w całym Londynie. Niall już nie ma kogo brać na kolację ponieważ jak na razie postanowił tylko przyjaźnić się z Natalie bo nie chce skończyć tak jak Zayn i Jo, ale i tak duzo czasu spędza z Nat:
- Co powiesz żebyśmy dzisiaj poszli do kina, ale tak po przyjacielsku?- zapytał Niall
- Bardzo chętnie, ale na jakąś komedię.- powiedziała Natalie
- Dobrze, a może jeszcze potem na pizze.- powiedziała ciągle głodny Niall 
- Z Tobą zawsze.- powiedziała Nat dając mu buziaka w policzek.
Niall zrobił uśmiechniętą minę i poszedł do kuchni coś zjeść. 
Camille poszła do Liam'a i siedzieli w salonie przed telewizorem. Para nie miała nic innego do roboty jak tylko oglądanie nudnych seriali w tv. Po chwili do Camille zadzwonił telefon. Był to Zayn:
- Ej możesz przyjść do parku?- zapyatał
- Tak jasne przyjdę z Liam'em- powiedziała
- Nie przyjdź sama.- powiedział Zayn
- Dobrze a coś się stało?- zapytała
- Nie tylko przyjdź- powiedział i się rozłączył.

Przepraszam że taki krótki, ale się spieszyłam. Liczę na komentarze. KamuśXD

niedziela, 29 lipca 2012

Rozdział 14

Chłopcy wchodzili do domu. Dziewczyny były ciekawe skąd reporterka się dowiedziała. Niestety tylko Jo nie była zaskoczona. Co się okazało że to ona powiedziała mediom. Camille była zapłakana, Agatha cały czas ją pocieszała. Zayn był wkurzony na Joanne, stracił do niej zaufanie.:
- Przepraszam ale z nami koniec.- powiedział Zayn
- Jak to?.- zapytała zdziwiona Jo
- Nie ufam Ci.- powiedział
- Czyli to koniec?- zapytała
- Tak zraniłaś Liam'a, Camille, a przede wszystkim mnie.- dodał
- Wynoś się!- Krzyknęła Agatha
Jo poszła po swoje walizki i wyprowadziła się. Niall i Natalie byli zdziwieni że ta sprawa się tak potoczyła.
Camille chwyciła Liam'a za rękę i poszła się z nim przejść.
- Czy ty na pewno chcesz być ze mną?- zapytała nie pewnie Cam
-Tak Kocham Cię. Jesteś moją miłością. Bez Ciebie jestem nikim.- powiedział Liam po czym przytulił mocno się do Camille.
- Ale teraz twoje fanki mnie znienawidzą- powiedziała
- Jak Ciebie znienawidzą to mnie też. Dajesz mi najpiękniejszy prezent na świecie.- powiedział.
- Jaki?- zapytała
- A nawet dwa. Twoją uczucie do mnie i dziecko które powstało z nas- powiedział Liam dotykając jej brzucha. 
W tym momencie Camille się rozpłakała. Liam przybliżył ją do siebie i namiętnie pocałował. Camille to odwzajemniła. Postanowili już wrócić do domu. Po drodze spotkali Joanne, która właśnie szła z jakimś chłopakiem. Liam był zdziwiony że tak szybko się pocieszyła po zerwaniu z Zayn'em. Po 5 minutach byli już w domu. Liam opowiedział kogo spotkali i z kim. Zayn był załamany, bo on podejrzewał że Jo go zdradzała. Louis próbował pocieszać przyjaciela. Postanowił że pobawi się w sfatkę. Po jakimś czasie Agatha zaciągnęła Louis'a na górę do sypialni. Reszta towarzystwa siedziała w salonie.
Następnego dnia.
Zayn był bardziej przygnębiony dlatego Camille postanowiła wyciągnąć g o na zakupy. Musi sobie kupić jakieś ciążowe bluzki. Zayn się zgodził. Nie mógł jakoś odmówić dziewczynie w ciąży. Camille się ubrała i pojechała z Zayn'em. Po sklepach chodzili 3 godziny, potem poszli na kawę. Niestety w kawiarni spotkali Jo z tym chłopakiem. Zayn się zdenerwował i wyszedł. Camille poszła szybko za nim.:
- Zayn. Czekaj!- krzyczała.
Chłopak się zatrzymał. Mocno przytulił się do Cam. Ona też go przytuliła.:
-Liam ma szczęście.- powiedział Zayn
-Czemu?- zapytała się Cam 
- Bo ma Ciebie.- powiedział
- Dzięki.- powiedziała Camille i dała mu całusa w policzek.
Nagle po drugiej stronie ulicy Zayn zauważył  Harry'ego i Elizę. Oczywiście zawołał ich:
- A ty co Cam pomyliłaś Zayn'a z Liam'em?- zapytał dowcipnie Hazza
- Nie,a co?.-  zapytała Camille
- A tak się pytam, przytulałaś się do niego.- powiedział Harry
- To jest przyjaciel, a Liam'a Kocham.- powiedziała
W tym momencie, na te słowa Zayn spuścił głowę. Zauważył to Harry. Zayn może pójdziemy na piwo a dziewczyny sobie pogadają. Zayn się zgodził.:
- Stary co to miało być?- zapytał Harry
- Nic- odpowiedział.
- Podoba Ci się ona.- powiedział Hazza
- Nie twoja sprawa- powiedział i sobie poszedł
Harry się wrócił do dziewczyn i odwiózł je do domu.

Tyle na dzisiaj. Lubie czytać wasze komentarze, robi mi się wtedy tak miło. Myślę e się wam podoba. KamuśXD

środa, 18 lipca 2012

:D

http://www.facebook.com/KochamCieJakLouisMarchewkiALiamToyStory?ref=hl 
To jest link do naszej strony. Lajkujcie na facebook'u.

Rozdział 13

Nagle tą piękną chwilę przerwał dzwoniący telefon Camille. Był to jej lekarz, dziewczyna szybko zerwała się z kanapy i poszła do swojego pokoju.Od razu za nią udał się Liam. Kiedy stanął w drzwiach słyszał całą rozmowę. Z jednej strony był szczęśliwy a z drugiej zły dlatego że Camille mu nie powiedziała.
Szybko zszedł na dół :
- Kto jeszcze wiedział o ciąży Camille?-zapytał Liam
- My- powiedzieli Lou i Agatha
- Kogo to jest dziecko?- zapytał ponownie
- Twoje- powiedziała Camille która właśnie schodziła ze schodów.
- Miałaś mi zamiar o tym kiedyś powiedzieć- krzyczał Liam
- Tak w odpowiedniej chwili.- powiedziała
Nagle na dół zszedł Zayn z Jo. Liam się dziwnie na nich spojrzał i chciał wiedzieć czy oni też wiedzieli.
Wkurzony Liam wyszedł z domu, nie mógł pojąć że ukochana osoba i przyjaciele go tak długo okłamywali.
Za nim wybiegła zapłakana Camille. Krzyczała za nim,ale on ją ignorował. Nagle krzyknęła:
- Jeżeli chcesz to usunę ciąże!
Liam się zatrzymał. Szybko biegł w jej stronę. Stanął przed nią i ją przytulił:
- Kocham Cię i nasze dziecko. I nigdy Was nie zostawię- powiedział po czym namiętnie pocałował dziewczynę. Potem poszli się przejść i długo ze sobą rozmawiali.W domu wszyscy już wiedzieli. 
Niall był smutny że nikt mu o tym nie powiedział, a Harry był troszkę zazdrosny, dlatego że i może był z Elizą,ale Cam mu była bliska.W tym momencie do domu wrócili Liam i Cam. Wszyscy im pogratulowali.
Następnego dnia. 
Chłopcy mieli właśnie wybierać się na wywiad. Liam z Camille postanowili że na razie nie ogłoszą tego fanom. Po 20 minutach chłopcy byli już na miejscu.:
- Dzisiaj w naszym programie witamy 5-ciu młodych i pięknych nastolatków z zespołu One Direction o to Harry Styles, Zayn Malik, Liam Payne, Niall Horan i Louis Tomlinson.- powiedziała reporterka.
Chłopcy weszli i rozsiedli się wygodnie na sofie.
-Więc tak słyszałam że już nie jesteście singlami- powiedziała reporterka
- Tak owszem, mamy kochające dziewczyny z którymi jesteśmy szczęśliwi- odpowiedział Liam
- Czy chcecie w przyszłości z nimi zamieszkać?- zapytała
- Tak- odpowiedział krótko Zayn
- Liam doszły mnie słuchy że Twoja dziewczyna jest w ciąży. Czyli będziesz tatusiem- powiedziała
- Tak i bardzo się z tego powodu cieszę.-powiedział Li.
- A co z twoją karierą?
- Nie zostawię zespołu. Moja dziewczyna to zrozumie.- powiedział Liam
Wywiad trwał nadal. Camille z dziewczynami siedziała w domu przed telewizorem i laptopem w ręku.
Właśnie wchodziła na tt. Oczywiście miała dużo hejtów od fanek chłopaków typu" przez Ciebie zespół się rozpadnie" albo " Wrobiłaś Liam'a w dziecko". Było jej przykro z tego powodu, Agatha i Natalie cały czas ją wspierały. Wywiad już się skończył. Chłopcy wracali do domu. Po 20 minutach byli już pod domem dziewczyn.

Przepraszam że rozdział jest taki krótki, ale klawiatura mi szwankuje. Kolejny rozdział będzie ja będzie 7 komentarzy. Kamuś XD

niedziela, 8 lipca 2012

Rozdział 12

Miesiąc później. Jutro mieli wracam chłopacy. Camille jeszcze nie powiedziała Liam'owi o ciąży. W ramach ich powrotu dziewczyny postanowiły zorganizować dla nich małe przyjęcie powitalne. Niestety dziewczyny zapomniały że Camille tego dnia musi iść na kontrolę. Wszystkie nadal były na nią złe że ukrywa fakt że Liam będzie ojcem. Natalie zaproponowała dziewczyną aby chłopacy jutro u nich nocowali. Camille zbytnio się nie ucieszyła, ale nie mogła się doczekać aż zobaczy swojego ukochanego, tak samo reszta dziewczyn. Nagle do Agathy zadzwonił telefon:
Rozmowa telefoniczna:
- Hej kochanie.- powiedział Lou
- Hej- odpowiedziała Agatha
- Jutro z samego rana jesteśmy- powiedział Louis
- Dobrze nie możemy się doczekać- powiedziała Agatha 
- To się cieszymy. Pozdrów dziewczyny.- odparł Tommo
- Dobrze misiaczku. A powiedz mi czy coś mówiłeś Liam'owi?- zapytała dziewczyna 
- Nie nic nie mówiłem. Camille musi mu to sama powiedzieć.
- Dobrze misiu. Muszę kończyć i skoczyć Ci po zapas marchewek.- powiedziała Agatha
- Ok kochanie. Tęsknie. Pa- powiedział Louis
- Ja też- powiedziała i sie rozłączyła.
Po rozmowie z Louis'em dziewczyna poszła porozmawiać z Camille. Niestety dziewczyna była u siebie w pokoju i spała. Nagle Ahatha usłyszała rozmowę Jo i Elizy, które chciały powiedzieć wszystko Liam'owi:
- Nic mu nie mówcie.- wtrąciła się Agatha
- Ale on musi wiedzieć- powiedziała Eliza
- Camille mu sama to powie, a wy powinnyście zająć się swoimi sprawami.- powiedziała trochę zdenerwowana Agatha
- Dobrze, będziemy cicho- odezwała się Joanne 
- A tak po za tym El to ty jesteś z Harry'm?- zapytała Agatha
- Sama nie wiem.-powiedziała Eliza
- To pogadaj z nim jutro na ten temat.- powiedziała przyjaciółka i poszła pomóc Natalie.
W tym momencie Natalie szykowała się do wyjścia do sklepu, aby kupić małe co nie co na jutro. Po 2 godzinach Camille się obudziła. Kiedy spojrzała na telefon zobaczyła sms'a " Hej Kochanie nie mogę się doczekać aż w końcu Cię zobaczę i pocałuję. Ten miesiąc bez Ciebie był okropny. Tęsknie. Kocham Cię i mam nadzieję że jak wrócę to się nam wszystko ułoży xx. Liam"
Po przeczytaniu sma'a Camille zaczęła rozmyślać czy nie powiedzieć mu prawdy, ale też się boi że ją zostawi  albo będzie na nią zły. W tym rozmyślaniu przerwały jej Natalie i Agatha, które przyszły z nią porozmawiać. Niestety tylko pogorszyły sprawę. Jednak Cam się rozmyśliła,a nawet nieraz myślała o usunięciu ciąży. Dziewczyny jej tego odradzały. Miała w przyjaciółkach dużo wsparcia. Do jej pokoju przyszły także Joanne i Eliza. Przyjaciółki długo rozmawiały aż w końcu wszystkie zasnęły.
Następnego dnia. Dziewczyny wstały wcześniej, aby wszystko przygotować dla chłopaków. Niestety minęła godzina a ich jeszcze nie było. Okazało się że ich samolot miał małe opóźnienie i przylecą wieczorem. Camille pojechała na kontrolę z Ahathą, wróciły dopiero po godzinie. Po południu około 16 dziewczyny zaczęły się stroić i malować. Po jakiś 2 godzinach chłopacy już byli na miejscu. Wszyscy się za sobą stęsknili. Liam jak tylko zobaczył Camille szybko do niej podbiegł i zaczął namiętnie całować. Zayn i Joanne poszli do jej pokoju. Niall wziął Natalie na spacer, a Eliza postanowiła zapytać się Harry'ego czy są parą. Louis i Agatha byli z Liam'em i Camille w salonie i próbowali cieszyć się sobą.  
  
No to tyle. Mam nadzieję że się podoba. Proszę o komentarze i przepraszam że tak długo nic nie dodawałam. Mam nadzieję że mi to kiedyś wybaczycie. :D KamuśXD